Dziś wiersze laureatki III miejsca w Konkursie Poetyckim „Na Początku Było Słowo” – Julii Czerwiec z Zespołu Szkół nr 1 w Nowej Dębie.
PAPIEROWE SNY
Przez szare okno rosą nakropione
Zdmuchnięty tańcem złośliwej pogody
Niosąc marzenia i myśli zlęknione
Wypadł drobny samolot papierowy
Szybował powoli, jakby ospale
Opornie walczył z siłami natury
Choć wiatr nim miotał, próbował wytrwale
By po raz ostatni wznieść się do góry
Po linie żywota krokiem niepewnym
Stąpał ostrożnie - sam przeciwko światu
Wtem wicher zagrzmiał hardo głosem rzewnym
Nadając skrzydłom blade kształty kwiatu
Wzniósł się samolot nad chmury wieczności
Dokąd polecisz? Ile krain skradniesz?
Z upadku żeś powstał ku waleczności
Gdy raz się wzniesiesz, nigdy już nie spadniesz
PASJA
Tam, gdzie odważny gubi swą roztropność
Gdzie człowiek mądry głupstwem się opiewa
Gdzie kochanemu doskwiera samotność
Wśród wód zwątpienia piękna nimfa śpiewa
Oczy jej złote - niczym pył gwiaździsty
Lecz kto w nie spojrzy, serce wiecznie straci
Włosy czerwone - jako płomień czysty
Lecz kto ich dotknie, duszą swą zapłaci
Głos kojącym echem niesie się po wodzie
Wabiąc głuchą głębią każdego, kto słucha
By spragnione serce zacisnąć w swym lodzie
I ożywczą pasją napełnić mu ducha
ZEGAR
Czerpiąc z życia w każdym calu
Nie patrzymy śmierci w oczy
I w kałużach pełnych żalu
Dostrzegamy gwiazdy nocy
Nie żyjemy wciąż przeszłością
Skoro przyszłość na nas czeka
Z tak ogromną naiwnością
Czas ucieka? Niech ucieka!
Jednak śmierć nie zna litości
I zabiera nas powoli
A w kałuży jeden dotyk
Zmywa niebo, nadal boli
Nie uczymy się na błędach
Niechaj przyszłość trwa w boleści
Czas nie czeka, aż wstaniemy
Zegar liczy dni do śmierci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz