czwartek, 7 maja 2020

142. W Teatrze Dionizosa

Magiczny obrzęd teatru przetrwał do dziś jako jedna z najszlachetniejszych sztuk pięknych. Kolebką teatru była antyczna Grecja. Przestrzeń, w której rozgrywały się greckie przedstawienia, była obszarem otwartym, rozmiarami i kształtem przypominającym dzisiejsze stadiony.

Początki teatru sięgają obrzędów ku czci Dionizosa (boga wina i winnej latorośli), sprawowanych w czasie świąt zwanych Dionizjami, kiedy to chór, złożony z mężczyzn odzianych w koźle skóry (mający wyobrażać składający się z satyrów orszak boga) śpiewał dytyramby – pieśni ku jego czci. Zalążkiem dialogu stało się wyłonienie z chóru koryfeusza – przewodnika, który prowadził rozmowę ze śpiewającymi. Pomysłodawcą wprowadzenia tego pierwszego aktora był grecki poeta Tespis.

 

O świcie, na stokach wzniesienia pod Akropolem, gromadził się tłum. Widownia, wykuta amfiteatralnie na stoku wzgórza, nazywana theatronem, mogła pomieścić nawet kilkanaście tysięcy osób. Była niesłychanie akustyczna. U stóp widzów, na kolistym placu zwanym orchestrą, zamkniętym jedynie z jednej strony budynkiem skene, pojawiali się aktorzy, którym towarzyszył chór. Ubrani w długie, powiewne szaty, sprawiali wrażenie olbrzymów. Ten efekt wywoływały specjalne buty na wysokich klockach (koturnos) oraz wysoko upięte fryzury (onkos). Nie mieli twarzy – zastąpiły je maski z podwyższonym czołem: komiczne i tragiczne, kobiece i męskie. Maski, wynalezione przez Choirilosa z Aten, spełniały też rolę mikrofonu. Głos wydobywający się spod nich był wzmocniony, dobiegał do najdalej siedzących widzów. Członkowie chóru byli nadzy, odziani jedynie w futrzane spodenki i krótkie końskie ogony.

 

Od chwili wynalezienia budynku skene ustanowione zostało w teatrze miejsce dla ukrytej przestrzeni wewnętrznej, z której osoby dramatu wychodziły i do której powracały. Słychać było z niej krzyki albo wytaczano podest z aktorami zastygłymi w jakiejś znamiennej pozie. Dodatkowo w teatrze antycznym znajdowały się zejścia pod ziemię (zapadnie) oraz urządzenia do wznoszenia w górę (mechane). W początkach teatru na orchestrze znajdował się ołtarz Dionizosa, na którym składano bogu ofiary przed rozpoczęciem zawodów dramatycznych, był on również prawdopodobnie używany jako element scenografii. Budynek lub namiot skene służył dwóm podstawowym celom: w świecie rzeczywistym był garderobą, zaś w świecie przedstawienia wykorzystywano go jako element scenografii – bywał świątynią, pałacem, nawet grotą. Początkowo skene miała charakter tymczasowy, wznoszono ją i adaptowano do aktualnych potrzeb inscenizacyjnych za każdym razem od nowa, a później stała się nieodłącznym elementem każdego przedstawienia. W jej fasadzie znajdowały się centralnie ulokowane wielkie drzwi. Od VI w. p.n.e. drzwi stanowiły ulubiony motyw malarski i na skene przedstawiano dodatkowe, malowane wrota dwuskrzydłowe z uchylonym jednym skrzydłem, zza którego wyglądała ukryta do połowy postać ludzka. Stosowano również po troje rzeczywistych drzwi, co miało symbolizować trzy różne budowle. Malarstwo sceniczne wykonywane było przypuszczalnie na płaskich panelach mocowanych do budynku skene. Przedstawiano na nich szczegóły architektoniczne: kolumny, schody, dachy lub kamienne groty. Ważnym elementem scenografii był dach skene – tam pojawiali się aktorzy w roli bogów, dlatego musiał być wystarczająco mocny, aby unieść dwóch lub trzech mężczyzn.

 

W teatrze greckim używano także urządzenia naśladującego odgłos grzmotu o nazwie bronteion. Był to skórzany wór wypełniony kamieniami, którym uderzano w miedzianą blachę. W tragediach grzmotem podkreślano pojawienie się boga lub katastrofę. Istniało także urządzenie zwane keraunoskopeion, wywołujące efekt błyskawicy. Był to szybko obracający się graniastosłup o podstawie trójkąta z zaciemnionymi ścianami bocznymi i z namalowaną błyskawicą, która przebiegała przez wszystkie trzy ściany. Gwałtowny obrót wywoływał wrażenie uderzenia pioruna.

 

W najdawniejszym, pierwszy w Grecji teatrze – Teatrze Dionizosa u stóp Akropolu odbywały się prapremiery dramatów trzech wielkich tragików ateńskich: Ajschylosa, Sofoklesa, Eurypidesa. Tutaj również próbował swoich sił jedyny komediopisarz, którego sztuki dochowały się do dzisiejszych czasów - Arystofanes.

 

Teatr Dionizosa umiejscowiony był na południowo-wschodnim zboczu Akropolu, gdzie wznosiła się świątynia Dionizosa Eleutheriosa (Wyzwoliciela). Na początku miał ruchomą, drewnianą scenę, budynek skene był prowizorycznym barakiem, a widownię tworzyły rzędy drewnianych ławek. Stałą częścią teatru był ołtarz thymele stojący przodem do orchestry. W IV w. p.n.e. archont Likurg wybudował theatron z wapienia, wznoszący się na wysokość 90 m. Liczył on 78 rzędów i mieścił 17 000 widzów. Pomiędzy poszczególnymi sektorami znajdowały się przejścia. W pierwszym rzędzie zasiadali kapłani i ważne osobistości – dla nich zostały wyciosane w marmurze specjalne fotele. Również budynek skene był kamienny. Posiadał trzy wejścia. Przestrzeń pomiędzy orchestrą a proskenionem, na którym występowali aktorzy, zapełniał fryz płaskorzeźbiony w sceny z życia Dionizosa. Wszystkie pozostałe teatry greckie wzorowane były na Teatrze Dionizosa w Atenach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz