Bohaterowie Ferdydurke Witolda Gombrowicza
1. Józio –
bohater i narrator powieści. Trzydziestoletni pisarz, którego wiedza i umiejętności
radzenia sobie w różnych sytuacjach odbiegają od modelu człowieka
dojrzałego. Jest on narratorem opowieści o własnych przygodach, przekazuje
swoje refleksje dotyczące sposobu uwolnienia się od narzucanych mu form, nie
chce być traktowany jako dziecko w szkole ani przez krewnych. Wpada
również w sidła swojej własnej niedojrzałości, zakochując się w pensjonarce
Zucie i starając się zwrócić jej uwagę na siebie. Na koniec przyjmuje do
wiadomości, że całkowite uwolnienie się od formy nie jest możliwe i świadomie
przyjmuje kolejna „gębę”.
2. Miętus –
jest niemiłym wyrostkiem, którego język naszpikowany jest wulgaryzmami. Zdaje
on sobie sprawę z tego, że nie tylko niewinność uczniaka, ale i forma
zbuntowanego chłopaka są tylko pozą, dlatego pragnie ucieczki od naturalności,
szczerości, bezpośredniości. Swojej własnej sztuczności w odnoszeniu się
do wieśniaków nie dostrzega.
3. Syfon (Pylaszczkiewicz) –
to reprezentant ugrzecznionych, niewinnych chłopców we wszystkim
podporządkowanych systemowi szkolnemu. Jest zawsze przygotowany do lekcji, nie
używa wulgarnych słów, gotów jest bronić się przed próbą narzucenia mu formy
zbuntowanego, niepokornego chłopaka. Ubiera się i zachowuje zgodnie
z oczekiwaniami nauczycieli. Ma opinię kujona i lizusa. Zgwałcony
przez uszy, nie potrafi już normalnie egzystować i popełnia samobójstwo.
4. Pimko[1] –
jest belfrem oraz wizytatorem powołanym do kontroli stanu edukacji i wychowania
w gimnazjach. Prowadzi z uczniami przebiegłą grę, aby skutecznie
wpędzać ich w formę dziecięcości i niewinności. Przyjmuje postawę
autorytetu i zabiera Józia do szkoły, nie tolerując sprzeciwu. Bez terenu
działania, jakim jest szkoła, Pimko byłby nikim. Reprezentuje on konserwatywny
pogląd na system oświaty. Działa schematycznie, według z góry założonego i wypróbowanego
scenariusza. Jego wyniosła belferskość zostaje zdegradowana podczas przyłapania
go w nocy w pokoju Zuty. Sidła zastawione nań przez Józia sprowadzają
go do pozycji człowieka prymitywnego, kierującego się instynktami.
5. Bladaczka –
bezmyślny nauczyciel podporządkowany schematom, który każe uczniom powtarzać
utarte frazesy, niezgodne z odczuciami i przekonaniami młodzieży.
Jego postać obnaża schematyczność edukacji szkolnej.
6. Joanna i Wiktor
Młodziakowie – są przykładem fałszywej formy. Stylizują się na
nowoczesnych, tolerancyjnych rodziców. Młodziak jest inżynierem, co zobowiązuje
go do zachowania powagi i stateczności. Jego prawdziwe „ja” ujawnia się w sytuacjach
intymnych, gdy zachowuje się infantylnie. Młodziakowa nie pracuje zawodowo, ale
aktywnie uczestniczy w działalności społecznej. Pozę nowoczesności
przerywa jedynie w łazience. Młodziakowie są zakuci w formę
staroświeckich rodziców, którą na co dzień ukrywają. Zostaje ona obnażona
podczas wizyty starego belfra w sypialni ich córki.
7. Zuta Młodziakówna –
jest uosobieniem młodości, nowoczesności, sportu i seksu. Demonstracyjnie
lekceważy autorytety, zachowuje się niegrzecznie wobec starszych, jest bardzo
samodzielna, wiele czasu poświęca na podtrzymywanie dobrej kondycji fizycznej.
Zwraca na siebie uwagę mężczyzn w różnym wieku, bez większych starań
rozkochuje w sobie Józia. Ma 16 lat.
8. Hurleccy –
reprezentują warstwę szlachecką. Mimo zubożenia żyją ponad stan, wystawnie
jadają, źle traktują służbę. Konstanty Hurlecki jest bezwzględny i wyniosły
wobec parobków, posiada nienaganne maniery, swobodę bycia i elegancję
światowca. Gdy we dworze dochodzi do buntu, zostaje obnażona prawdziwa forma
wuja Konstantego, zdolnego do zadawania bólu i wykorzystywania swojej
społecznej przewagi. Ciotka Hurlecka jest uosobieniem ciepła, opiekuńczości,
nadmiernej czułości, wszystkich do znudzenia częstuje cukierkami, stara się
łagodzić wszelkie napięcia. W czasie bicia Walka przez jej męża i syna
szybko i obojętnie się wycofuje, sygnalizując tym samym, że jej
dobrotliwość i życzliwość są forma sztuczną.
9. Walek –
parobek i lokajczyk w dworku Hurleckich. Pokornie znosi wszelkie
przykrości, jego bierność przełamuje jednak Miętus, łamiąc tę formę. Ma nie
więcej niż 18 lat. Nie w pełni rozumie sens zachęty Miętusa do bicia
go po twarzy, jednak na koniec znajduje w tym satysfakcję. Nie umie
odnaleźć się w nowej roli, jest to dla niego forma obca, nienaturalna.
[1]
Prototypem tej postaci był Tadeusz Sinko, polski filolog klasyczny, profesor
Uniwersytetu Lwowskiego i Jagiellońskiego, członek Polskiej Akademii
Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz