Stanisław Barańczak jako
przedstawiciel Nowej Fali
Wypełnić czytelnym pismem – wiersz pochodzi
z tomu Jednym tchem,
reprezentującego poetykę nowofalową. Utwór został napisany w konwencji
protokołu lub ankiety, na którą składa się także tytuł. Poeta wykorzystał tutaj
język urzędowy w funkcji parodystycznej, dzięki czemu osiągnął podwójny
efekt: z jednej strony zdemaskował fałsz komunistycznej nowomowy, z drugiej
natomiast dociera do paradoksów języka.
Wiersz
został skonstruowany na zasadzie kolażu fraz pochodzących z urzędowego
kwestionariusza i wyrażeń wprowadzonych przez samego poetę. W ten
sposób pytania komunistycznej ankiety stają się skrajnie absurdalne. Mowa
urzędowa sama obnaża własną niedorzeczność, np. bezosobowe pytanie
„urodzony?” zostaje zestawione z umieszczoną w nawiasie instrukcją
wypełniania ankiety: „tak, nie, niepotrzebne skreślić”. Poeta zauważa pewną
właściwość systemu komunistycznego, w którym człowieka ocenia się z punktu
widzenia jego przydatności do celów systemu. Jednostka staje się jedynie trybem
w wielkim, kolektywistycznym planie.
Kolejne
wersy tekstu budują wyrazisty portret człowieka uwikłanego w system
politycznego zniewolenia, który zabija w nim wszelki indywidualizm, zamyka
w schemacie i inwigiluje. Człowiek zniewolony jest bez przyszłości.
Widokówka z tego świata – wiersz pochodzi z tomu
o tym samym tytule, wydanego w 1998 r. widać w nim zmianę
tematyki w stosunku do wczesnych wierszy nowofalowych. Jest tekstem
o wymiarze egzystencjalnym i metafizycznym. Ma formę monologu
skierowanego do Boga. Jest to bowiem rodzaj pozdrowień wysłanych przez kogoś,
kto egzystuje na kuli ziemskiej do istoty pozaziemskiej. Poeta wykorzystuje formę
pocztówki, czyli zbioru konwencjonalnych formuł w funkcji intymnego
dialogu z Bogiem.
Zasadniczym
pomysłem konstrukcyjnym wiersza jest kontrast pomiędzy człowiekiem i Bogiem.
Dzieli ich przestrzeń, czas i ciało. Przyjęcie konwencji
charakterystycznej dla pocztówki sugeruje, że świat nie jest domem człowieka,
ale miejscem pobytu tymczasowego. Zwrot „szkoda, że Cię tu nie ma” wskazuje, że
w świecie bez Boga człowiek został pozostawiony samemu sobie.
Ograniczeniem egzystencjalnym jest ludzka cielesność, w którą z natury
wpisane jest cierpienie. Podmiot liryczny zadaje Bogu pytania o Jego
egzystencję i naturę. Bóg w wierszu nie odpowiada, pozostaje jedynie
potencjalną możliwością. Barańczak nie neguje Jego istnienia, ale jednocześnie
ukazuje Go jako obojętnego, milczącego, bardzo dalekiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz