piątek, 29 maja 2020

158. Ada, to nie wypada! - litera "F"


(Źródło: "Biblioteka w Szkole")

Fair play – szlachetna gra, w życiu codziennym polegająca na tym, żeby nie oszukiwać, nie wygrywać cudzym kosztem, nie wykorzystywać swojej przewagi

Filiżanka – trzymamy za ucho wszystkimi palcami!

czwartek, 28 maja 2020

157. Literatura w średniowieczu

Literatura w średniowieczu

W średniowieczu pisano głównie z myślą o tym, aby utwór literacki służył wychowaniu i pouczeniu, potępieniu zła i afirmacji dobra. Średniowiecznej literaturze patronował duch parenezy (gr. „parainesis” – zachęta, ostrzeżenie, rada), która inspirowała do tworzenia zalecanych do naśladowania ideałów osobowych oraz nasycania dzieł praktycznymi wskazówkami i odrażającymi przykładami. Twórcy literatury średniowiecznej to w przeważającej mierze osoby duchowne. Pisanie było dla nich przed wszystkim rodzajem nauczania. Wiersze i pieśni służyły im do przekazywania prawd wiary i popularyzowania religijnych ideałów. Uczono przede wszystkim przez przykłady. Literatura pełna jest wizerunków ludzi godnych naśladowania lub takich, którzy pobłądzili. Jest to świat czarno-biały, w którym nie ma miejsca na inne barwy.

Literacka twórczość religijna rozwija się we wszystkich rodzajach, literaturę świecką natomiast reprezentuje nieomal wyłącznie tzw. literatura rycerska, której domeną jest przedstawienie dziejów sławnych królów i rycerzy oraz ich dam serca.

Średniowieczne gatunki literackie można podzielić na dwie grupy: religijne i świeckie:

Religijne

Świeckie

·        pieśń religijna

·        legenda o świętym

·        hymn

·        misterium

·        moralitet

·        kazanie

·        dramat liturgiczny

·        apokryf

·        epos rycerski

·        kronika

·        dialog

·        romans rycerski

W literaturze, zgodnie z duchem i charakterem epoki, powstały trzy wzorce osobowe: rycerza, władcy i świętego.

Popularną formą upowszechniania ideałów religijnych był teatr.

1.     Dramat liturgiczny

Teatr średniowieczny był z początku ściśle obrzędowy i ukazywał się oczom wiernych raz do roku – w poranek wielkanocny. Stanowił cześć liturgii, stąd zwany jest teatrem liturgicznym. Były to wystawiane w kościołach, wplecione w obrzęd nabożeństwa wielkanocnego sceny prezentujące przybycie trzech Marii do grobu Zmartwychwstałego Jezusa. Później, w powiązaniu z kalendarzem kościelnym, w trakcie uroczystych liturgii wystawiano coraz więcej tych widowisk. Wydzielano dla nich specjalne miejsce w kościele katedralnym lub klasztornym, zazwyczaj była to boczna kaplica. W Polsce kolebką teatru liturgicznego był Kraków. Do dziś zachowała się księga z pełnym tekstem Nawiedzenia grobu, powstała przed 1253 r.

2.     Moralitet

Moralitety były to sztuki służące skierowaniu człowieka na właściwą drogę. Ich bohaterami byli ludzie usytuowani między niebem a piekłem, dokonujący wyboru odpowiedniej linii życia, toczący wewnętrzną między dobrem a złem. Walka ta wyobrażana była za pomocą alegorii, tj. uosobionych cnót i grzechów (np. Gniew, Pycha, Wstrzemięźliwość), a jej zakończenie – w zależności od dokonanego wyboru – uwieńczone było nagrodą lub karą.

3.     Misterium

Było dramatem religijnym, wyrastającym z kościelnych obrzędów liturgicznych, którego tematyka wywodziła się z Biblii lub żywotów świętych. Wynaleziono scenę plenerową, konstruowaną doraźnie na potrzeby cyklicznie wznawianych widowisk. Misteria przedstawiały historię świętą na kanwie Starego i Nowego Testamentu, ale – w odróżnieniu od dramatu liturgicznego – wykonywano je poza świątynią, w przestrzeni całkowicie świeckiej, na placach publicznych, pod gołym niebem. Oderwane od liturgii kościelnej, odgrywane były w językach narodowych. Wśród zabytków piśmiennictwa polskiego nie zachowało się żadne misterium. Najstarszy dochowany w całości tekst polskiego misterium pochodzi z epoki renesansu, ale wyrasta z kultury średniowiecza. Jest to Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim, spisana przez paulina, Mikołaja z Wilkowiecka, która ukazała się drukiem około 1580 r.

4.     Igrce

Obok teatru liturgicznego, ściśle powiązanego z życiem kościelnym, emocje ludzi średniowiecza budziły popularne igrce – widowiska o charakterze ludycznym, czyli zabawowym, dalekie od spraw religii, bliskie życia codziennego i spraw doczesnych. Prezentowane były pod gołym niebem, zwykle podczas jarmarku, przez wędrownych artystów o rozmaitych umiejętnościach: akrobatów, grajków, śpiewaków, mimów, żartownisiów, linoskoczków, połykaczy ognia, żonglerów i siłaczy.

środa, 27 maja 2020

156. Najdawniejsze zabytki języka polskiego

Najdawniejsze zabytki języka polskiego

Początki języka polskiego sięgają epoki, w której język prasłowiański zaczął rozpadać się na mniejsze grupy językowe. Proces rozdrabniania się języka prasłowiańskiego odbywał się bardzo powoli – trzeba było całych wieków na to, by z niego rozwinęły się poszczególne języki słowiańskie.

Przed wiekiem XIV odosobnione wyrazy polskie pojawiają się w tekstach łacińskich. Są to imiona ludzi, nazwy miejsc, danin i powinności poddanych względem księcia lub klasztorów, nazwy urzędów i terminów sądowych itp. Takimi tekstami są:

1.     Opis geograficzno-historyczny plemiennych terytoriów środkowej Europy sporządzony przez anonimowego autora zwanego Geografem bawarskim, pochodzący z IX w. Zawiera polskie słowa zniekształcone łacińską pisownią, będące nazwami plemion sąsiadujących z państwem niemieckim, w tym zamieszkujących obszar późniejszego państwa polskiego, np. Wiślanie, Goplanie, Ślężanie, Opolanie, Wiercanie, Lędzicy, Dziadoszanie, Brzeżanie, Golęszycy.

2.     Dokument zatytułowany „Dagome iudex” sporządzony w X w., w którym Mieszko I oddaje swoje państwo pod opiekę papieską. Zawiera polskie nazwy, np. Kraków, Odra, Gniezno, Prusowie, Rusowie, Szczecin.

3.     Kronika biskupa Thietmara z przełomu X i XI w. opisująca walki niemiecko-polskie w latach 1000, 1010 i 1015. Zawiera nazwy plemion, grodów i rzek, np. Ślężanie, Głogów, Krosno, Wrocław, Odra, Bóbr.

Te odosobnione wyrazy wplecione w tekst łaciński pozwalają na śledzenie procesów fonetycznych języka polskiego od bardzo dawna do I połowy XII w.

Historyczna doba języka polskiego zaczyna się właściwie od roku 1136, tj. od daty wystawienia przez papieża Innocentego II Bulli gnieźnieńskiej będącej rejestrem dóbr arcybiskupstwa gnieźnieńskiego sporządzonym na prośbę arcybiskupa Jakuba z Gniezna. Zabytek ten nazwany został „złotą bullą języka polskiego”, gdyż zawiera około 410 wyrazów polskich, nazw miejscowych i osobowych.

Występujące w Bulli gnieźnieńskiej nazwy miejscowe można podzielić na 4 grupy:

a)     nazwy topograficzne oparte na obserwacji terenu lub przyrody danego terytorium, np. Dębnica (dąb), Łęczyca (łąka), Czaple (czapla), Turkowiszcze (tur)

b)    nazwy dzierżawcze utworzone od nazw osobowych (imion i przezwisk), wskazujące właściciela osady, np. Sułostwo (Sułost – zdrobnienie od imienia Sulimir), Hermanowo (Herman), Karchowo (karch – leworęki, mańkut), Łysinino (łysina), Sądomirz (Sądomir)

c)     nazwy patronimiczne oznaczające potomków założyciela osady, np. Janowicy (Jan), Jurzewicy (Jurzy), Goszczonowicy (Goszczon)

d)    nazwy osad służebnych, np. Rudnicy (ruda), Konarze (koń), Żyrdnicy (żyrdź)

Podobnie na 4 grupy można podzielić nazwy osobowe:

a)     pełne imiona dwuczłonowe będące pierwotnie życzeniami rodziców skierowanymi ku dziecku, mającymi mu zapewnić powodzenie, np. Bogumił, Budzisław, Cieszymysł, Dobromysł, Gościwuj, Stoigniew, Złymysł, Białowąs

b)    zdrobnienia imion dwuczłonowych, np. Miłosz (Miłowit), Sułek (Sulisław), Gniewosz (Gniewomir), Mirzęta (Mirosław), Sławik (Sławomir)

c)     imiona przezwiskowe, np. Broda, Brzucha, Gęba, Główka, Żyłka, Byczek, Kobyłka, Wilkosz,

d)    nieliczne imiona zapożyczone z imiennictwa chrześcijańskiego, np. Szymon, Piotr, Krzyżan

Najwcześniejszym pomnikiem języka polskiego o charakterze ciągłym jest zanotowane w 1270 r. zdanie: „daj ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Zdanie to zawiera „Księga henrykowska” zawierająca dzieje klasztoru cystersów w Henrykowie na Śląsku. Mieści się w niej znaczna liczba nazw osobowych i miejscowych, a powyższe zdanie jest cytatem słów, które miał wypowiedzieć śląski chłop do żony mielącej na żarnach.

Zabytki obszerniejsze rozmiarami, powstałe w języku polskim, pochodzą dopiero z XIV w. Wyjątkiem są powstałe u schyłku XIII w. pierwsze dwie zwrotki „Bogurodzicy”.

W XIV w. powstały:

1.     „Kazania świętokrzyskie” znalezione w księdze należącej do klasztoru benedyktynów na Łysej Górze w Górach Świętokrzyskich, przeznaczone dla wykształconych odbiorców, napisane oficjalną odmianą języka. Nie zachowały się w całości.

2.     „Psałterz floriański” będący prawdopodobnie kopią psałterza przełożonego w II połowie XIII w. dla błogosławionej Kingi, która miała zwyczaj śpiewać przed wyjściem z kościoła po 10 psalmów w języku polskim. Inna teza głosi, że został napisany dla królowej Jadwigi, miłośniczki polskiej mowy, lecz nie dotarł do jej rąk wskutek jej przedwczesnej śmierci. Nazwa „Psałterza floriańskiego” pochodzi od opactwa Sankt-Florian w Austrii, gdzie został odkryty.

3.     „Kazania gnieźnieńskie” zachowane w całości, zostały napisane potoczną odmianą polszczyzny, z myślą o odbiorcach słabo wykształconych.

4.     Jednozwrotkowa pieśń wielkanocna „Chrystus z martwych wstał je” i inne pieśni religijne.

5.     Roty przysiąg sądowych, czyli formuły przysiąg i zeznania stron i świadków, będące zapisem odmiany języka mówionego.

Polska produkcja piśmiennicza z XIV w. jest dość skromna, a ożywia się silniej w następnym stuleciu, przybierając okazałe rozmiary. Przede wszystkim rozwija się poezja świecka i religijna. Do najważniejszych zabytków powstałych w XV w. należą:

1.     „Legenda o świętym Aleksym”

2.     „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”

3.     wiersz Przecława Słoty „O zachowaniu się przy stole”

4.     Biblia królowej Zofii

5.     „Psałterz puławski”, którego nazwa pochodzi od Puław, gdzie rękopis był przechowywany w XIX w.

6.     „Kazanie na dzień Wszech Świętych”

7.     „Statut wiślicki” Kazimierza Wielkiego

8.     „Statut warecki” Władysława Jagiełły

9.     „Traktat ortograficzny” Jakuba Parkoszowica stanowiący pierwszą próbę uporządkowania ortografii polskiej.

* * *

Poza tekstami literackimi do naszych czasów dochowały się nieliczne średniowieczne teksty użytkowe, między innymi listy i recepty lekarskie. Są one nie tylko zabytkiem językowym, ale również świadectwem tego, jak żyli ludzie 500 czy 600 lat temu.

·        tak opiewano miłość:

Kachniczko ma namilejsza, wiedzże, eżci wieliką boleść mam, myślęcy zawżdy o Tobie. Przeto Ciebie proszę, nie raczy mię zapomnieci, le mię raczy sobie przypisaci we dnu sirdca Twego, ma namilejsza. A, Kachniczko, toć-eś mię udręczyła, iżeś mi Ty zgasiła płomień Twej miłości.

·        a tak leczono rozpowszechniony w średniowieczu artretyzm:

o   maść:

Weźmi łoj cielęcy a mozg z wilczego gnata, a mozg psi, mozg kotczy, a sadło niedźwiedzie, olej białonowy, pleśniwiec i z korzenim, a kosztywał, a bobrowe stroje, wszego w miarę słączysz pospołu a tym nakropi siarkę, z tego będzie maść.

*białon, pleśniwiec, kosztywał – gatunki roślin

*bobrowe stroje – jądra bobra

o   napój

Weźmi wilcze łajno, zetrzy-ż je z winem, uczyńże z siarką, a przecadziw, dajże pić niemocnemu, a będzie zdrów.

o   staropolskie nazwy miesięcy:

I –tyczeń

II – sieczeń

III – unor

IV – łżykwiat

V – maj

VI – ugornik

VII – lipień

VIII – sirzpień

IX – pajęcznik

X – paździerzeń

XI – listopadł

XII – prosień

wtorek, 26 maja 2020

155. Dawne procesy fonetyczne i ich ślady we współczesnej polszczyźnie

Dawne procesy fonetyczne i ich ślady we współczesnej polszczyźnie

W średniowieczu język, jakim posługiwało się społeczeństwo, zmieniał się równolegle do procesów zachodzących w sferze obyczajowości, kultury, polityki. Etap rozwoju polszczyzny zachodzącego między X a XVI w. nazywamy okresem staropolskim. Wówczas zachodziły przemiany językowe, których następstwa mamy we współczesnej polszczyźnie. Należą do nich:

·        PALATALIZACJA

Znane są wszystkim oboczności spółgłosek występujące często w wyrazach należących do tej samej rodziny słowotwórczej lub w formach fleksyjnych tego samego wyrazu, np.

ka – ręczny – ręce                                            k : cz : c

noga – nożny – nodze                                        g : ż : dz

słuchać – słysz                                                 ch : sz

Przyczyny tych oboczności tkwią w czasach, gdy występował jeszcze język prasłowiański. Są wynikiem zmiękczenia głosek k, g, ch. Spółgłoski te w sąsiedztwie samogłosek przednich (e, ę, ĕ, i, Ь[1]) zmieniały swoje miejsce artykulacji i ulegały zmiękczeniu, przechodząc w spółgłoski cz, ż, sz, c, dz, które do XVI w. wymawiane były jako miękkie. Dziś wymawiamy je jako twarde.

W części form polskich dawne zmiękczone spółgłoski cz, ż, sz, c, dz występują do dziś w sąsiedztwie samogłosek przednich, które tę palatalizację spowodowały, w innych natomiast tego sąsiedztwa nie da się już zauważyć, gdyż jer miękki (Ь)jat’ (ĕ) już zaginęły.

·        PRZEGŁOS POLSKI

Oboczności e : o i e : a występujące w formach wyrazowych współczesnej polszczyzny są pozostałością dawnego procesu fonetycznego, zwanego przegłosem polskim.

wieźć – wio                                                       e : a

nieść – nio                                                         e : o

lesie – las                                                              e : a

mierzyć – miara                                                    e : a

pleść – plo                                                          e : o

We wszystkich tych wyrazach pierwotnie występowała samogłoska e, jednak gdy znajdowała się po spółgłosce miękkiej,przed spółgłoską przedniojęzykowo-zębową twardą (t, d, s, z, r, n, ł) ulegała ona zmianie w o lub a.

wiezę → wio

pletę → plo

lĕs → las

mĕra → miara

·        WZDŁUŻENIE ZASTĘPCZE

Jest pozostałością po dawnych półsamogłoskach, tzw. jerach. Wzdłużenie zastępcze dotyczyło samogłosek występujących w przedostatniej sylabie wyrazu, po której występowała spółgłoska dźwięczna i zanikający jer, np.

lodъ → lōd

miodъ → miōd

rogъ → rōg

narodъ → narōd

Zanik jednej sylaby wywołany zanikiem jera powodował wzdłużenie poprzedzającej ją samogłoski.

·        „E” RUCHOME

„E” ruchome to takie, które nie zawsze występuje w tematach form przypadków zależnych danego wyrazu, np.

sen – snu

pies – psa

len – lnu

chłopiec – chłopca

kupiec – kupca

Pierwotnie wszystkie te formy miały inną postać (występowały w nich jery):

pьsъ – pьsa

sъnъ – sъna

lьnъ – lьna

chłopьcь – chłopьca

kupьcь – kupьca

Jery na końcu form mianownikowych zawsze zanikały, natomiast jery znajdujące się w tematach tych form przekształciły się w nową samogłoskę „e”:

pьsъ → pies

sъnъ → sen

lьnъ → len

chłopьcь → chłopiec

kupьcь → kupiec

Inaczej przedstawiała się ewolucja form mianownikowych przypadków zależnych. W ich tematach jery zanikały, jeżeli po nich znajdowały się sylaby z samogłoskami, np.

pьsa

sъna

lьna

Jeżeli natomiast po nich nie występowały sylaby z samogłoskami, to te jery przekształcały się w „e”, np.

pьsъka → pieska

·        MIĘKKOŚĆ SPÓŁGŁOSEK POPRZEDZAJĄCYCH JERY MIĘKKIE

Miękkość spółgłosek w wyrazach typu:

pies (pьsъ)

chłopiec (chłopьcь)

kupiec (kupьcь)

dzień (dьnь)

cień (tьnь)

jest śladem pozostawionym przez dawne jery miękkie. W tych wyrazach, w których występowały jery twarde, nie ma tej miękkości:

sen (sъnъ)

rok (rokъ)

ten (tъnъ)

Jer miękki miał więc zdolność zmiękczania (palatalizowania) wszystkich poprzedzających go spółgłosek. Podobną zdolność miały aż do staropolskiego okresu rozwoju naszego języka wszystkie samogłoski przednie (e, ę, ĕ, i, Ь) odziedziczone z prasłowiańskiego. Tym palatalizującym zdolnościom zawdzięczamy występowanie we współczesnej polszczyźnie spółgłosek miękkich.



[1] Jer miękki.


poniedziałek, 25 maja 2020

154. Polszczyzna pisana w średniowieczu

Polszczyzna pisana w średniowieczu

Przyjęcie chrześcijaństwa przez Polskę z Rzymu zadecydowało o zastosowaniu do zapisu polszczyzny alfabetu łacińskiego. Klasyczny alfabet łaciński miał 23 litery (A, B, C, D, E, F, G, H, I, K, L, M, N, O, P, Q, R, S, T, V, X, Y, Z), do których w średniowieczu dodano trzy: U, W i J. Polszczyzna średniowieczna liczyła około 40 głosek, w tym samogłoski nosowe (ą, ę), spółgłoski miękkie (np. ć, ś, ń), spółgłoski szumiące (sz, ż, cz, dż), które nie występowały w łacinie.\

Skrybowie próbowali oddać znakami łacińskiego alfabetu dźwięki języka polskiego. W pierwszej fazie pisowni jeden znak alfabetu łacińskiego odpowiadał kilku różnym głoskom, a z czasem zaczęto stosować dwu- i trójznaki. Ponieważ nie było żadnej obowiązującej normy ortograficznej, pisano w sposób niejednolity i niekonsekwentny, a poszczególni kopiści wprowadzali własne rozwiązania, najczęściej stosowane tylko przez nich.

Próbę uporządkowania ortografii jest łaciński traktat z roku 1440, napisany przez profesora Akademii Krakowskiej, księdza Jakuba Parkoszowica z Żórawicy. Parkoszowic dążył do tego, by każdemu dźwiękowi mowy odpowiadał oddzielny znak w pisowni. Zamiast znaków diakrytycznych zalecał dla wielu głosek odrębne kształty liter, ale jego propozycje nigdy nie weszły w życie. Dopiero wiek XVI zmusił drukarzy do podjęcia bardziej zdecydowanych prób kodyfikacji zasad pisowni polskiej.


piątek, 22 maja 2020

153. Ada, to nie wypada! - litera E

(Źródło: "Biblioteka w Szkole")


Elegancja – to styl bycia i ubierania się polegający na „dyskretnym uroku” (a nie krzykliwości).

czwartek, 21 maja 2020

152. Książka w średniowieczu

Książka w średniowieczu

Średniowiecze przejęło ze starożytności ukształtowaną formę kodeksu. Podstawowym materiałem pisarskim był pergamin. Papier pojawił się w Europie w XII w., ale na szerszą skalę zaczęto go stosować dopiero od XIV w. Pisano zaostrzonymi piórami ptasimi maczanymi w atramencie lub innych farbach.

Skrybowie pisali na luźnych składkach, które dopiero po całkowitym ukończeniu dzieła łączono w książkę i oprawiano. Tekst pisano w jednej lub dwu kolumnach na stronie. Pierwszą czynnością pisarza było oznaczenie nakłuciami na karcie szerokości kolumny oraz jej delikatne poliniowanie ołowianym rysikiem. Kart ani stron tekstu nie numerowano, zaznaczano tylko kolejność składek (numerami lub literami).

Po zakończeniu przepisywania rękopis poddawany był zabiegom upiększającym. Należało do nich między innymi rubrykowanie, czyli podkreślanie czerwonym kolorem liter lub części tekstu godnych szczególnej uwagi. Nazwa tej czynności pochodzi od łacińskiego słowa „rubrica” oznaczającego czerwoną glinkę. Iluminatorzy wypełniali marginesy, przestrzenie między kolumnami tekstu i przerywniki delikatną dekoracją roślinną, geometryczną lub plecionkową. W obrzeża zwane bordiurami, wplatano drobne scenki rodzajowe lub satyryczne. Pierwsze litery tekstów, zwane inicjałami, wyróżniano poprzez zdobienie ornamentami i miniaturami. Iluminacje książkowe (z łac. „illumino” – „oświetlam”, „ozdabiam”) wykonywano za pomocą nakładania na szkic rysunku kolejnych warstw farb zmieszanych z klejem, czasem nawet złota lub srebra.

Gotowe składki oddawano w ręce introligatorów, którzy wiązali je w książki i oprawiali w deski powleczone skórą, niekiedy pergaminem lub blachą, na których wytłaczano wzory. Na koniec spinano je klamrą, czasem dodawano zamek lub kłódkę i wbijano uchwyt do łańcucha, jeśli dzieło miało być przytwierdzone na stałe do miejsca.

Najbardziej drogocenne książki oprawiane były w srebro lub złoto i wysadzane szlachetnymi kamieniami.

Ośrodkami produkcji książek były skryptoriapracownie iluminatorskie klasztorne, wśród których największą sławą cieszyło się skryptorium świętokrzyskie benedyktynów na Łysej Górze. Na przełomie XIV i XV wieku powstały i rozwinęły się szkoły rękopiśmienniczeskryptoria cechowe.

środa, 20 maja 2020

151. Życie codzienne w średniowieczu

Życie codzienne w średniowieczu

 

1.     Mieszkanie

W średniowiecznych zamkach nie było ogrzewania ani wodociągów. Od XI w. zaczęły pojawiać się kominki. Budowano je tylko w apartamentach pana, w sali przyjęć i w kuchni. W innych miejscach bywało zimno i ciemno, panował wieczny półmrok, gdyż okna były małe, nieliczne i zamiast szyb miały nieprzezroczysty pergamin lub rybie pęcherze. Szyby szklane jeszcze do XV w. były rzadkością. Do oświetlania komnat używano świec i pochodni.

W pomieszczeniach zamkowych mało było mebli. Wygodne krzesło pana, ławy i stoły znajdowały się w sali reprezentacyjnej. Na ścianach wieszano tkaniny i futra, które chroniły przed zimnem i wilgocią. Zamiast dywanów często rozsypywano na podłogach wonne zioła, np. miętę.

2.     Higiena

Potężną siłą w średniowieczu była religia. W bardzo wczesnym okresie epoki zakazywała ona uczęszczania do łaźni, gdyż miały być one siedliskiem chorób, gniazdem szatana i reliktami pogaństwa. Sądzono też, że woda szkodzi. W późniejszym okresie odkryto dobroczynne znaczenie higieny i przeciętny człowiek kąpał się raz w tygodniu. W domach myto się w miednicach, a do kąpieli używano drewnianych beczek, cebrzyków, kadzi, szaflików, czasem wiader. Obowiązywała ścisła hierarchia: pierwszy kąpał się najstarszy członek rodziny, mężczyzna. Po nim żona, dzieci według wieku, a na końcu pies. Ponieważ nie istniała kanalizacja, wszelkie pomyje wylewano na ulice. Przy deszczowej pogodzie zamieniały się one w cuchnące, błotniste piekło. Specjalni ludzie oferowali swoje usługi, proponując przeniesienie chętnego przez błoto za niewielką opłatą.

Chodzono też całymi rodzinami do łaźni, pozostawiając ubranie w domu, aby uniknąć jego zniszczenia czy kradzieży, idąc ulicami jedynie w ręcznikach. Powodowało to liczne protesty duchownych, uważających ten obyczaj za rodzaj zepsucia.

W zamkach przeznaczano specjalnie do tego celu oddzielne pomieszczenia albo kąpano się w wannach wnoszonych do pokoi. Towarzyszenie panu przy kąpieli było zaszczytem, nie była ona czynnością intymną ani wstydliwą. To samo tyczyło się łaźni publicznych, w których nie oddzielano mężczyzn od kobiet. Zdarzało się jedynie, że wyznaczano dni dla mniszek, aby uniknęły zgorszenia. W środowiskach dworskich używano do kąpieli płatków różanych, by nadać ciału przyjemny zapach.

Podróżni praktykowali także kąpiele w jeziorach lub rzekach. Wstrzymywanie się od kąpieli uważano za jeden z największych rodzajów umartwienia i pokuty. Świadczyć może o tym reguła cystersów, która zabraniała im rozbierania się do snu, mycia i golenia. Brud i zawszenie mnichów poczytywanie im były za zasługę. Św. Jadwiga Śląska przemywała sobie twarz wodą, w której wcześniej inne zakonnice myły nogi.

Jednym z wynalazków średniowiecza było mydło. Stosowano też zamiast niego specjalną glinkę, kwas z kiszonej kapusty, wywar z obierzyn lub ług. Znano także i stosowano kosmetyki, takie jak kremy, maści i perfumy. Do czesania używano dość gęstych grzebieni rogowych

Za ubikacje służyły zwykłe dziury w zagłębieniach muru. Tylko pan korzystał ze specjalnego krzesła w wyciętym siedzeniem. W warownych zamkach za toalety służyły otwory w podłodze prowadzące do podziemi. Czasem instalowano kanał, który kończył się otworem w murze. Był to jeden ze sposobów obrony twierdzy, gdyż fekalia czerpane ze specjalnych dołów były rodzajem amunicji. Wylewano je na głowy szturmującego wroga. Wygódka w kształcie zbliżonym do dzisiejszej ubikacji była wynalazkiem epokowym, dokonanym w Londynie. Była to drewniana budka zawieszona nad Tamizą, mająca w środku ławki z wyciętymi dziurami. Podobne ubikacje zastosowali Krzyżacy w Malborku, umiejscawiając je nad Nogatem. Jedna z nich, zaopatrzona w specjalną zapadnię, służyła do pozbywania się niewygodnych gości.

3.     Medycyna

W okresie wczesnego średniowiecza medycyna prawie nie istniała, gdyż ideologia chrześcijańska głosiła, że choroba jest karą Boską zesłaną za grzechy i wymaga nie leczenia, lecz modłów i egzorcyzmów. Zaczęło się to zmieniać na przełomie XII i XIII w., gdy powstały w Europie pierwsze uniwersytety, na których utworzono wydziały lekarskie. Wyraźny rozwój miał miejsce dopiero w XIV i XV w. Lecznictwo w okresie feudalizmu skupiało się wokół klasztorów, gdzie leczono przy pomocy ziół, modłów, zamawiań lub przepędzania demonów. W tym okresie powstało specyficzne nazewnictwo chorób. Otóż każda choroba miała swojego patrona, a czasami nawet kilku czy kilkunastu – świętych lub męczenników, ponieważ różne klasztory nadawały różne imiona tej samej chorobie. Przykładowo, po dzień dzisiejszy padaczka nazywana jest chorobą św. Wita. W średniowieczu patronami medycyny zostali ogłoszeni święci Damian i Kosma, którzy są często i dzisiaj uznawani za opiekunów zdrowia.

Medycyna średniowieczna pozostawała pod dużym wpływem astrologii i magii. Na niektóre choroby zalecano na przykład modlitwę i palenie gromnicy. Inne recepty obejmowały nieco bardziej skomplikowane medykamenty:

·        na liszaj – umyj włosy w moczu chłopca

·        na mór – jedz sproszkowany szmaragd

·        na podagrę – okład z kozich odchodów, rozmarynu i miodu

·        na choroby skóry – okryj chore miejsca wilczą skórą

·        na słabą pamięć – jedz imbir

·        na bezsenność – jedz melasę

·        na stłuczenia – okład z tłuszczu i mąki

·        na omdlenia – wdychanie dymu z palonych piór

·        na krwotok wewnętrzny – noś w woreczku na szyi suszoną ropuchę

·        na zatkany nos – maść z cebuli

Medycyna w średniowieczu zajmowała się między innymi problemem określenia, gdzie znajduje się siedlisko duszy. Nie wykonywano jeszcze sekcji zwłok, znano już jednak metodę cesarskiego cięcia, które przeżywał bardzo niski odsetek kobiet. Powszechne było też ziołolecznictwo i upuszczanie krwi. Przeczuwano istnienie drobnoustrojów, co uogólniano nazwą „złe powietrze”.

4.     Jedzenie

Uczty dworskie obfitowały w znakomite potrawy i wino. W zwyczajnych domach miejskich, szlacheckich lub chłopskich, jadano kilka gatunków kasz, mąkę pszenną i żytnią, groch, bób, olej konopny, grzyby kiszone i suszone, mięso wołowe i wieprzowe solone i wędzone, dziczyznę, sery, słoninę, masło, jaja, miód używany do słodzenia i miód pitny, jarzyny (ogórki świeże i kiszone, marchew, kapustę świeżą i kiszoną, rzepę, czosnek, cebulę, pietruszkę) i owoce (jabłka, wiśnie, czereśnie, gruszki). Do zwykłych posiłków pito piwo przechowywane w drewnianych beczułkach. Były to produkty rdzennie polskie, a oprócz nich pojawiały się importowane: przyprawy korzenne, sól, wino.

Wypieku chleba nauczyliśmy się od Gotów. Już w XIII w. w Krakowie wypiekano już kilkanaście jego rodzajów, a oprócz tego ciasta nadziewane słodkim serem, przyprawiane makiem, miodem i przyprawami korzennymi. W pieczeniu bardziej wykwintnych ciast przodowały klasztory, wypiekając je masowo w dniu święta patrona.

Chleb otaczany był w Polsce od niepamiętnych czasów niemal religijną czcią.

Polacy byli wielkimi amatorami i znawcami kasz. Gotowano z nich zawiesiste, pożywne zupy, jadano z mlekiem, wypiekano i prażono w piecu, kraszono słoniną, masłem, oliwą i serem, przyprawiano grzybami i śliwkami, podawano do mięs i obficie polewano sosami.

Łatwe do zdobycia i dodawane do wielu potraw lub traktowane jako danie główne, były grzyby.

Najbardziej popularnym w średniowieczu napojem było piwo – lekkie, jasne, zielonkawe w kolorze i musujące. Pito je dla ugaszenia pragnienia i w czasie posiłków. Warzone było początkowo w każdym domu, na własny użytek. Na śniadanie podawano polewkę z piwa z kostkami twarogu lub grzankami z chleba. O tym, jak bardzo Polacy przywiązani byli do swego ulubionego trunku, świadczy fakt, że książę sandomierski, Leszek Biały, zażądał od papieża zwolnienia z odbycia pielgrzymki do Ziemi Świętej, tłumacząc, że nie znają tam piwa ani miodu, a on innych napoi nie pija. Książę zwolnienie otrzymał. Z kolei papież Klemens VIII, przebywając w Polsce, stał się takim wielbicielem piwa wyrabianego w Warce, że gdy w Rzymie ciężko zachorował, w gorączce domagał się piwa wareckiego. Rejestr piw wyrabianych w średniowieczu w różnych miastach obejmuje kilkadziesiąt pozycji.

W okresie późnego średniowiecza na polskich stołach pojawiło się więcej jarzyn, powiększył się asortyment wędlin, spożywano bardzo dużo klusek, pierogów i nabiału. Jadano flaczki, a często ryby, do czego zmuszały liczne i surowo przestrzegane posty.

W nowościach kulinarnych przodował Kraków. Na stole królowej Jadwigi pojawiły się drogie, importowane wiktuały: cukier, ryż, szafran, pieprz, gałka muszkatołowa, imbir, goździki, rodzynki, figi, migdały, węgierska papryka, bardzo drogie i egzotyczne cytryny.

W średniowieczu jedzono głównie rękami, choć znane były już łyżki i noże. Czystość rąk była zatem ważna sprawą i myto je zarówno przed, jak i po posiłkach. Dla pani domu przynoszono specjalną miednicę, a dla gości ustawiano przy wejściu do komnaty umywalnię. Dużą wagę przywiązywano też do czystych paznokci.

5.     Polowania

Myślistwo należało od zarania historii Polski do ulubionych rozrywek króla i szlachty. Był to sport prawdziwie rycerski, bowiem polowano konno, a polowanie na grubego zwierza (niedźwiedzie, żubry, dziki, łosie, jelenie) było niebezpieczne. Ranne zwierzę nierzadko atakowało myśliwego, raniąc go lub zabijając konia, na którym siedział, trzeba więc było walczyć z rozjuszoną bestią bezpośrednio, co wymagało wielkiej sprawności fizycznej, siły i odwagi. Polowały także szlachetnie urodzone panie, nie ustępując odwagą i zręcznością mężczyznom. Dużych emocji dostarczało polowanie na wilki i rysie, mniejszych na zające i rozliczne gatunki dzikiego ptactwa (głuszce, cietrzewie, kaczki, słonki, jarząbki, bekasy, kuropatwy, przepiórki i inne). Polowano różnie, najczęściej z ogarami, nagonką, przy użyciu sieci (na niedźwiedzia) oraz – znacznie rzadziej – z sokołami. Polowanie z tymi ptakami uchodziło za najwykwintniejszy rodzaj myślistwa, ale też było bardzo kosztowne. W wielkiej cenie były odpowiednio wytresowane psy myśliwskie, tym bardziej, iż w czasie polowań na „wielką zwierzynę” wiele z nich ginęło, poszarpanych przez broniące się zwierzę. Do specjałów kuchni staropolskiej należały pieczone całości dziki, żubry, niedźwiedzie łapy i chrapy łosi.

6.     Kobieta w średniowieczu

Sytuacja kobiety w średniowieczu była trudna, ponieważ traktowano ją głównie jako opiekunkę domowego ogniska i w najniższych sferach była matką, żoną i gospodynią, zajmowała się prowadzeniem domu i nie miała żadnych przywilejów. Musiała być posłuszna mężowi i znajdowała się na drugim planie życia społecznego, ponieważ istniała zasada kurateli płci męskiej nad żeńską. Kobiety nie mogły na przykład samodzielnie uczestniczyć w posiedzeniach sądowych – musiały być reprezentowane przez opiekuna – mężczyznę. Mógł nim być ojciec, wuj, brat, a po zawarciu małżeństwa mąż.

Dla rodziców dziewcząt ważne było, aby szybko i korzystnie wydać córki za mąż, dlatego panny młode miewały nawet po 12 lat. Małżeństwa były aranżowane, a uczuć przyszłych małżonków nie brano pod uwagę. Częste były związki małżeńskie pomiędzy członkami znakomitych rodów, aby podnieść społeczny status obu rodzin. Małżeństwa miały podłoże materialne, aby dzięki posagowi wzbogacić zubożałą rodzinę lub by pogodzić zwaśnione rody. Za zdradę męża groziła kobiecie w średniowieczu śmierć.

Najważniejszym zadaniem żony było wydanie na świat zdrowego potomka – w średniowieczu kobiety rodziły średnio po 5-10 dzieci.

W późnym średniowieczu kuratela mężczyzn nad kobietami została ograniczona. W XIII w. kobiety niezamężne i wdowy otrzymały prawo do samodzielnego działania.

Spora część kobiet pracowała w rolnictwie, utrzymując gospodarstwo domowe przy pomocy krewnych i służby. Opiekowały się zwierzętami domowymi, uprawiały warzywa, produkowały wełnę i wyrabiały z niej odzież, gotowały, sprzątały, sprzedawały plony na targach. Pokrywały dachy strzechą, żęły i wiązały snopki, młóciły zboże, zdarzało się, że warzyły piwo albo wypalały węgiel drzewny.

Jedynie damy szlachetnie urodzone miały pewne przywileje, przyznawane im z tytułu pochodzenia. Ich życie było łatwe, nie musiały o nic się martwić, gdyż miały służbę zajmującą się dziećmi i domem. Im jednak także za zdradę groziła kara śmierci.

Dziedziną życia, w której kobiety także mogły się spełniać, była sfera duchowa. Życie mniszek skupiało się na modlitwie, lekturze i opiece nad chorymi. Przed wstąpieniem do klasztoru kobieta musiała oddać swoje dobra materialne. W murach klasztoru wszystkie były równe stanem, musiały pracować w kuchni, prząść wełnę, tkać kobierce, haftować na jedwabiu i płótnie, a wszystkie te czynności wykonywać w ciszy. Wychodzić z klasztoru mogły jedynie za specjalnym pozwoleniem i tylko w towarzystwie innej zakonnicy. Klasztory żeńskie bardzo często były schronieniem dla niechcianych córek, żon i kobiet, które z jakichś powodów nie mogły znaleźć swojego miejsca w świeckim świecie. Przełożonymi klasztorów zostawały najczęściej kobiety pochodzące z wyższych sfer, lepiej wykształcone i cieszące się większym poważaniem.

Wstępując w mury klasztoru, kobiety uczyły się czytać i pisać, dzięki czemu posiadały znacznie większą wiedzę niż niektórzy mężczyźni. Dlatego też mężczyźni sprzeciwiali się ich kształceniu, twierdząc, że „kobiety stworzone są ku uciesze mężczyzn i rodzeniu dzieci”. Przełożone często czyniły ze swoich klasztorów ośrodki kultury. Były opiekunkami i protektorkami literatury, same również ją tworzyły. Mniszki bywały również artystkami – malarkami, iluminatorkami.

7.     Czarownice

U schyłku średniowiecza w Europie widoczny był ruch skierowany przeciw kobietom, który zaowocował paleniem na stosie rzekomych „opętanych” i „czarownic”. Ponad 80% „opętanych przez diabła” stanowiły kobiety, a wśród nich prawie połowę wdowy. Czary, jako „przejaw najgorszego zła”, dotyczyły kobiet w ten sam sposób, w jaki świętość – „przejaw największego ludzkiego dobra” – dotyczyła mężczyzn. Czary czyniły z kobiety w pełni odpowiedzialnego przestępcę. Przez 200 lat z powodu posądzenia o czary bestialsko wymordowano więcej kobiet niż z powodu wszystkich innych oskarżeń łącznie.

wtorek, 19 maja 2020

150. Rycerstwo średniowieczne

Rycerstwo średniowieczne

 

1.     Rycerstwo

Rycerstwo było warstwą społeczną złożoną z konnych wojowników, istniejącą w epoce średniowiecza, która wytworzyła swoisty styl życia, etykę i ceremoniał. Kształtowało się od VIII w. do IX w. w państwie frankijskim, gdzie wzrastało znaczenie konnicy w prowadzeniu wojny. Na miejscu pospolitego ruszenia wolnych mężczyzn walczących pieszo i w lekkim uzbrojeniu pojawiła się kategoria zawodowych wojowników walczących konno i ciężej zbrojnych. Ich wyposażenie i przygotowanie do rzemiosła wojskowego wymagało stałych, znacznych dochodów, które mogło zapewnić posiadanie ziemi. Jej uzyskanie dokonywało się przez wejście w stosunki zależności feudalnej. Ziemia (lenno) stanowiła wynagrodzenie za obowiązek służby pod rozkazami seniora. Jego wasalami stawali się rycerze. Na przełomie wieków XI i XII rycerstwo pojawiło się także w Anglii, Italii, państwach Półwyspu Iberyjskiego i w Niemczech; później – w XII w. – w krajach Europy Środkowej, między innymi w Polsce. Od X w. ustalały się obyczaje rycerskie (np. pasowanie na rycerza), atrybuty rycerza (np. pas, miecz, ostrogi) oraz wzorce idealnego rycerza tworzące etos rycerski. Pod wpływem Kościoła zakres zadań rycerza został poszerzony o ochronę słabszych i bezbronnych (duchownych, chłopów, pielgrzymów, kobiet i sierot), walki w obronie Kościoła i w obronie wiary (krucjaty). W wyniku próby połączenia stanów rycerskiego i duchownego doszło do tworzenia zakonów rycerskich. Równocześnie z kościelnym ideałem rycerza kształtował się wzorzec świecki, dworski, który obejmował: służbę wobec pana i wybranej damy, uczestnictwo w wyszukanych formach życia towarzyskiego (miłość dworska) i rozrywkach (turnieje). Główną część kasty rycerzy stanowili szlachetnie urodzeni.

Pod koniec średniowiecza, w wyniku przemian w technice wojskowej i wzmocnienia władzy monarszej, nastąpił spadek znaczenia rycerstwa, lennicy zaczęli zajmować się głównie gospodarowaniem na ziemi. Rozpoczął się proces przekształcenia się rycerstwa w stan szlachecki.

2.     Doga kariery rycerza

Droga do kariery rycerza rozpoczynała się od funkcji giermka na dworze innego rycerza lub władcy. Aby młody człowiek mógł dostać się na dwór i otrzymać szansę zostania rycerzem, musiał wywodzić się z arystokratycznego rodu. Musiał być silny, aby unieść zbroję i oręż, wrażliwy i czuły, otaczać opieką słabszych, kobiety i dzieci. Gdy wsławił się już nieco na polu bitwy, młodzian dostępował zaszczytu pasowania na rycerza. Zwyczaj pasowania powstał we wczesnym średniowieczu, a jego nazwa pochodzi od nadania mężczyźnie pasa, do którego przypinał miecz. Wymagało spełnienia wielkiej liczby warunków i niezwykle ważnej, skomplikowanej ceremonii, poprzedzonej wieloma rytuałami i czuwaniem w kościele, rozgłaszanej po wszystkich okolicznych miejscowościach. Najważniejszymi warunkami były osiągnięcie przez chłopca odpowiedniego wieku i odbycie przez niego należytego stażu w charakterze sługi rycerskiego – giermka. Święto pasowania często urządzano w Zielone Świątki, co miało przywoływać wspomnienie zesłania Ducha Świętego na apostołów, podkreślając mistyczny i religijny aspekt uroczystości. W przeddzień pasowania adept rycerstwa odbywał oczyszczającą kąpiel w łaźni, spędzając następnie noc w czystej pościeli. Rano wkładał białą, symbolizującą czystość odzież, na którą zakładał wierzchnie odzienie w kolorze krwi, którą miał przelewać i brunatne obuwie w kolorze ziemi, do której każdy musi wrócić. Potem następowało poświęcenie miecza i reszty uzbrojenia z towarzyszeniem licznych modlitw. Miecz ten wręczano rycerzowi, który chował go do pochwy i przypinał giermkowi do pasa. Giermek otrzymywał od władcy uderzenie mieczem w ramię, na znak oddania i męstwa. W tym momencie obecni na uroczystości wymieniali znak pokoju, a na koniec biskup uderzał lekko młodego rycerza w twarz lub w kark, nakazując mu w ten sposób odrzucenie pokus diabelskich, czujność i wierność Chrystusowi. W tym momencie młodzieniec mógł już wejść w szeregi innych rycerzy, a oni przypinali mu ostrogi. Rycerz szybko się bogacił, zyskując nowe majątki ziemskie, które były najczęściej łupami wojennymi. Najlepszym gwarantem zachowania rycerskiego było prawo okupu, dzięki któremu opłacało się darować życie pokonanym wrogom.

3.     Rycerz na polu walki

Rycerz musiał być silny, aby móc unieść na sobie ważącą około 70 kg zbroję. Podstawowym orężem był miecz, a obok niego włócznia, kopia i cały arsenał dodatkowej broni, od sztyletu po topór, łuk, kuszę. Uzbrojenie obronne stanowiła zbroja, najpierw przeszywanica (gruby, pikowany kaftan) i zbroja łuskowa, następnie kolczuga z elementami płytowymi, a wreszcie pełna zbroja płytowa, która okrywała całe ciało rycerza, a często także konia. Dlatego rycerzy w pełnym rynsztunku porównuje się do czołgów, gdyż w pełnej zbroi płytowej potrafili nawet w pojedynkę przesądzić o losach bitwy.

Rycerzowi towarzyszył jeden lub kilku giermków, z których najbardziej doświadczeni występowali jako przyboczni w bitwie, udzielając pomocy, osłaniając boki i podając najwłaściwszą w danym momencie broń. Pozostali mieli dostarczać świeżych tarcz, kopii i odprowadzać rannych. Ważnym elementem wyposażenia był koń.

4.     Etos rycerski

Na styl życia średniowiecznych rycerzy składały się wartości, obyczaje, wzorce, także normy postępowania, tworzące etos rycerski, który kształtował sylwetkę rycerza.

Turnieje

Do najważniejszych obyczajów rycerskich zalicza się turnieje, czyli zawody rycerskie. Walki na turniejach prowadzone były konno albo pieszo, pojedynczo lub grupowo. Zawsze odbywały się według ściśle określonych zasad. Zwycięzcy turniejów cieszyli się uznaniem i sławą. Uczestnikom turniejów patronowały damy dworskie. Od realnej bitwy turnieje różniły się tym, że starano się nie zabijać przeciwników. W XIII i XIV w. turnieje stopniowo przekształcały się w kosztowne i szczegółowo planowane widowisko. Rosła liczba kostiumów i scenografii, a na widowni zaczęły pojawiać się damy, o których względy potykali się wojownicy.

Dama serca

Obyczajem związanym z rycerstwem był też obowiązek adorowania wybranki serca. Rycerz mógł adorować jedynie damę pochodzącą z tej samej klasy społecznej, ewentualnie wyższej rangi. Składał jej ślubowanie, przez które nie stawał się jej narzeczonym, ale zobowiązywał się wielbić ją, chronić, bronić jej czci i dobrego imienia, usługiwać jej we wszystkim. Ślubowanie to mogło jednak być oznaką miłości. Powinność rycerza stanowiło wybawienie damy z ciężkiej sytuacji i nie miało znaczenia to, czy była ona mężatką, czy panną.

Każda niewiasta, której ślubował rycerz, powinna dać mu jakiś upominek. Była to zazwyczaj część garderoby niewieściej (np. rękawiczki, wstążka), którą obdarowany przypinał sobie do części uzbrojenia, najczęściej hełmu.

W średniowieczu istniał również zwyczaj ratowania skazańca przez niezamężną kobietę, która zarzucała mu na głowę nałęczkę, czyli chustę, którą panny młode wkładały na głowę podczas ślubu.

5.     Kodeks rycerski

Kodeks rycerski był zbiorem zasad etycznych i zawodowych, którymi kierowali się rycerze. Przestrzeganie go gwarantowało dobą opinię i godne życie. Opierał się na kilku fundamentach, pochodzących z niezależnych systemów etyczno-prawnych, wśród których wyróżnić można oddanie swojemu władcy, chrześcijańskie miłosierdzie (odnoszące się zwłaszcza do słabych, wdów i sierot) oraz zasady walki równego z równym.

Podstawę kodeksu honorowego rycerza średniowiecznego stanowiły przymioty i cnoty rycerskie.

Trzy rycerza przymioty święte:

·        czystość w miłości i prawdzie

·        cześć rycerska moc uczynku rodząca

·        sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych

Cnoty rycerskie:

·        żyć w prawdzie

·        mieć wiarę

·        żałować za grzechy

·        dawać dowody pokory

·        miłować sprawiedliwość

·        być szczerym i wielkodusznym

·        znosić prześladowania

Główne zasady kodeksu rycerskiego:

Ø o żywocie

·        człeka wszelkiego szanować

·        miłość w sercu nosić

·        prawdę sercem i usty wyznawać

·        dobra i prawości przed złem i niesprawiedliwością bronić

·        słowu danemu wiernym być

·        zapalczywości nie mieć, gniewu nierozważnym uczynkiem nie wykonywać

·        zważać na dumę rycerską, by pychą nie została splamiona

·        nigdy, jako żyw, pleców swoich wrogowi nie ukazywać

Ø o służbie

·        ducha swego i ciało doskonalić, w wierności powołaniu swemu pozostawić

·        ciało swe w sprawności trzymać, być zawsze do broni gotowym

·        majątek swój pomnażać i w należytym porządku trzymać, by godnie w pole wystąpić, gdy zajdzie potrzeba

·        w miłosierdziu swoim hojnym być, w złej przygodzie uczynkiem i majątkiem wspomagać

Ø o porządku

·        sprzeczek nie miłować

·        ze skłóconym pojednać się przed słońca zachodem

·        rozkazaniu starszego we wszystkim być posłusznym

·        oczu nie zamykać na grzechy występnych braci, lecz ku ich naprawie podążać

·        nie być winu ponad miarę oddanym, umysł w trzeźwości trzymać

·        do przyzwoitości się wdrażać, słów Złego w zwyczaju nie naśladować

·        oręża pochopnie nie dobywać, w stanie gotowości utrzymywać

Kodeks rycerski:

·        bądź zawsze przygotowany, zawsze w zbroi, którą wolno zdjąć tylko na spoczynek nocny

·        broń biednych i pomagaj im, bo sami nie mogą się bronić

·        staraj się nikogo nie dotknąć, nie obrazić

·        bądź gotów walczyć w obronie kraju

·        cokolwiek robisz, rób starannie i zdobądź dobre imię

·        nie łam nigdy przyrzeczeń

·        honoru kraju broń swoim życiem

·        raczej zgiń z honorem, niżbyś miał żyć we wstydzie

·        rycerskość wymaga ćwiczenia się w młodości do spełnienia najcięższych i najniższych zadań radośnie i powabnie oraz czynienia dobra bliźnim

Siedem cnót rycerza:

·        fidelitas (wierność)

·        pietas (pobożność)

·        virtus (męstwo)

·        prudentia (roztropność)

·        curiositas (dworność)

·        largitas (hojność)

·        honor (honor)

6.     Kary za zachowania niezgodne z kodeksem rycerskim

To, czy rycerz był ukarany, zależało od okoliczności popełnienia czynu, a nade wszystko od tego, jak znaczny i bogaty był to rycerz i czy popełniając ów haniebny czyn naraził się komuś znacznemu. Rzadko karano tylko za sprzeniewierzenie się honorowi.

Kara wynikała najczęściej z namacalnych następstw tego zachowania. Rycerz mógł przy stole uderzyć miską w głowę jakąś mniej znaczącą kobietę lub niemal zgwałcić ją publicznie, nie mógł jednak choćby jednym słowem znieważyć czci np. córki swojego seniora. To wszystko zależało od statusu rycerza, rangi czynu i ważności osób, w które on godził. Kodeks rycerski był bowiem niezwykle elastyczny.

·        za zdradę malowano czarny pas od lewego górnego rogu tarczy do prawego dolnego

·        za tchórzostwo malowano czarny kwadrat na środku tarczy

·        we Francji za wykroczenia zakazywano strzyżenia włosów, co równało rycerza pod względem wyglądu ze zwykłym zbójem

·        nakazywano podążanie w miastach za swoim koniem, a nie na nim

·        złamanie miecza równoznaczne było z pozbawieniem godności rycerskiej – dokonywał tego kat lub senior, łamiąc miecz na kolanie

·        zabicie lub zabranie rumaka bojowego było potężną sankcją ekonomiczną z powodu olbrzymiej wartości konia

·        za sprzeniewierzenie się honorowi groził dyshonor (można było z niehonorowego rycerza śmiać się albo splunąć mu w twarz)

·        upomnienie

·        wyczytanie z ambony

·        kary finansowe

·        kara wieży górnej, przeznaczonej dla rycerstwa, tj. więzienia (w odróżnieniu od wieży dolnej, ciemnego i ponurego lochu)

·        wyświęcenie (skazanie na banicję)

·        pozbawienie praw (odebranie ziem i tytułów)

·        ekskomunika (wyłączenie z Kościoła)

·        kara główna (śmierci)