piątek, 30 kwietnia 2021

288. Obozy koncentracyjne – wprowadzenie do tematyki opowiadań Tadeusza Borowskiego

Obozy koncentracyjne – wprowadzenie do tematyki opowiadań Tadeusza Borowskiego

1. Obóz koncentracyjny to miejsce przetrzymywania, zwykle bez wyroku sądu, dużej liczby osób uznawanych za niewygodne dla władz. Może służyć różnym celom: od czasowego odosobnienia przez przymusową pracę niewolniczą po fizyczną eksterminację[1]. Pojęcie obozu koncentracyjnego jest szerokie: od rodzaju zwykłego więzienia w postaci baraków na ogrodzonym i strzeżonym terenie po „fabrykę śmierci”, czyli miejsce koncentracji ludzi przed ich celową zagładą w specjalnie w tym celu skonstruowanych urządzeniach (głównie w komorach gazowych), a następnie likwidacji ciał (krematorium). Ten ostatni rodzaj obozów koncentracyjnych, nazywany też obozami zagłady, tworzony był przede wszystkim przez Niemcy hitlerowskie.

2. Niemieckie obozy koncentracyjne – pierwsze niemieckie obozy koncentracyjne powstały w III Rzeszy w 1933 r. umieszczano w nich obywateli niemieckich uznawanych za wrogów państwa. Po wybuchu wojny hitlerowcy utworzyli na terenie Niemiec i okupowanych krajów ponad 9000 obozów koncentracyjnych. Trafiała tam inteligencja z podbitych krajów, osoby związane z ruchem oporu, a także ofiary ulicznych łapanek, jeńcy oraz przedstawiciele narodowości przeznaczonych do eksterminacji. Podczas II wojny światowej w obozach przebywało łącznie 18 milionów osób, z czego 11 milionów poniosło śmierć. Część obozów koncentracyjnych została zamienionych w obozy zagłady. Różnice między obydwoma rodzajami były niewielkie – w obozach koncentracyjnych uśmiercano więźniów po wcześniejszym ich wykorzystaniu do niewolniczej pracy, w obozach zagłady ludność była przeznaczona do natychmiastowej eksterminacji.

Na terenie Polski:

- Stutthof (w miejscowości Sztutowo 36 km od Gdańska)

- Auschwitz-Birkenau (w Oświęcimu i Brzezince)

- Belzec (nieopodal wsi Bełżec i linii kolejowej Lublin-Lwów)

- Gross-Rosen (w rejonie Rogoźnicy na trasie Strzegom-Legnica)

- Kulmhof (Chełmno w Wielkopolsce)

- Lublin-Majdanek (w Lublinie)

- Plaszow (w Płaszowie pod Krakowem)

- Sobibor (4 km od wsi Sobibór, niedaleko linii kolejowej łączącej Chełm z Włodawą)

- Treblinka (w lasach nad Bugiem, wzdłuż linii kolejowej Siedlce-Małkinia)

3. Auschwitz-Birkenau

Obóz został założony przez Niemców w połowie 1940 r. na przedmieściach Oświęcimia. Początkowo miał to być kolejny z obozów koncentracyjnych, ale od 1942 r. stał się również największym ośrodkiem bezpośredniej, natychmiastowej zagłady Żydów. Jako jedyny obóz koncentracyjny na świecie znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO[2] pod nazwą „Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-1945)”. W skład kompleksu KL Auschwitz weszły:

- Auschwitz I (Oświęcim) – pierwszy obóz, tzw. „obóz macierzysty”, głównie pracy przymusowej, pełniący wówczas funkcję centrum zarządzającego dla całego kompleksu,

- Auschwitz II – Birkenau (Brzezinka) – początkowo obóz koncentracyjny, potem także miejsce masowej eksterminacji wyposażone w komory gazowe i krematoria,

- Auschwitz III – Monowitz (Monowice) – obóz pracy przymusowej w fabryce Buna-Werke koncernu IG Farben (Zakłady Chemiczne, niemiecki koncern chemiczny przemysłu farbiarskiego).



[1] Eksterminacja – zbrodnia przeciwko ludzkości obejmująca celowe wyniszczenie całych lub części narodów, grup etnicznych, religijnych lub rasowych

[2] Lista Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości – lista obiektów objętych szczególną ochroną międzynarodowej organizacji UNESCO

czwartek, 29 kwietnia 2021

287. Nurty umysłowe w dwudziestoleciu międzywojennym

Nurty umysłowe w dwudziestoleciu międzywojennym

1. Materializm dialektyczny – była to teoria filozoficzna stworzona przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. Głosili oni tezę o pierwotnym pochodzeniu materii i wtórnym świadomości. Poznawanie rzeczywistości traktowali jako ciągły proces gromadzenia prawd względnych i zbliżania się do prawdy absolutnej. Teoria ta podkreślała dialektycznych charakter poznania, wiążąc je ściśle z praktyką. Rzeczywistość otaczająca człowieka traktowana była historycznie i dynamicznie, ponieważ ulegała ustawicznym zmianom będącym rezultatem walki przeciwieństw.

2. Pragmatyzm – był to kierunek filozoficzny, którego twórcą był filozof i psycholog William James, który postulował praktyczny sposób myślenia i działania, zalecał stosowanie metody krytycznego rozsądku, preferował nauki doświadczalne. Hasłem pragmatystów stało się zbliżenie filozofii do życia oraz uzależnienie prawdziwości twierdzeń od ich praktycznych skutków. Poznanie ludzkie też powinno mieć charakter czysto praktyczny, nie chodzi bowiem w tym procesie o obiektywne zbliżenie człowieka do prawdy, lecz o efekty praktyczne związane z zaspokojeniem ludzkich potrzeb.

3. Freudyzm – była to teoria psychologiczna, której twórcą był lekarz austriacki Zygmunt Freud, prowadzący badania nad zaburzeniami psychicznymi. Uważał on, że źródłem większości ludzkich działań jest podświadomość. Przeżycia i odruchy tkwiące w podświadomości są ustawicznie tłumione przez racje rozumowe, konwencje obyczajowe i moralne. Szczególnie ostro tłumione i spychane do sfery podświadomości są popędy seksualne.

Freud w odniesieniu do ludzkiej psychiki wprowadził trzy pojęcia: Ego, IdSuperego. Ego to zespół poczynań kierowanych rozumem, wymogami społecznymi i konwencjami. Id to zespół popędów i pożądań tkwiących w podświadomości i nieuświadamianych. Superego to tkwiący w naszej podświadomości pewien wzorzec idealny, kształtowany zgodnie z tradycją i normami moralnymi. Ponieważ między Id a Superego często istnieją duże rozbieżności, powoduje to ustawiczne stresy, a w konsekwencji zaburzenia psychiczne.

4. Behawioryzm – była to teoria opozycyjna w stosunku do freudyzmu. Jej twórcą był amerykański psycholog John Watson, który uważał, że psychologia nie dysponuje ścisłymi metodami badania wewnętrznych przeżyć i procesów psychicznych, a więc powinna się zająć obserwacją i analizą tylko zewnętrznych objawów ludzkiego zachowania. Teoria ta wykorzystywała badania naukowe Iwana Pawłowa nad odruchami warunkowymi u zwierząt i stosowała je w psychologii. Behawioryzm znalazł także zastosowanie w literaturze, prezentując jedynie działania bohatera, eliminując całkowicie analizy psychologiczne.

5. Egzystencjalizm – był to ruch umysłowy i artystyczny, którego głównym przedstawicielem jest Martin Heidegger, filozof niemiecki, który twierdził, że właściwym przedmiotem nauk filozoficznych powinien być człowiek, jego egzystencja, miejsce i rola jednostki w świecie. Człowiek jako indywidualna jednostka jest wolny i niezależny od warunków historycznych i społecznych, toteż jest bezwzględnie odpowiedzialny za własne czyny. Jednocześnie wciąż lęka się śmierci, odczuwa boleśnie beznadziejność swojego istnienia, jest nieszczęśliwy i samotny, a zajmując się bez reszty własną egzystencją, nigdy nie pozna prawdy o drugim człowieku. Egzystencjalizm w literaturze przejawiał się podkreślaniem samotności człowieka we wszechświecie, tragizmu jego egzystencji. Bohater stawiany był w trudnych sytuacjach wyboru, dręczony niepokojem egzystencjalnym.

środa, 28 kwietnia 2021

286. Sławomir Mrożek

Sławomir Mrożek

Sławomir Mrożek – urodził się w 1930 r. w Borzęcinie (woj. małopolskie), zmarł w 2013 r. w Nicei. Był dramaturgiem, prozaikiem i satyrykiem. Jego twórczość charakteryzuje skłonność do satyry, groteski, parodii. Jest znany przede wszystkim z utworów przeznaczonych do wystawienia na scenie, reprezentujących tzw. nurt teatru absurdu.

Debiutował w 1950 r. na łamach „Przekroju” reportażem Młode miasto. Przez pewien czas związany był ze studenckim teatrem eksperymentalnym Bim-Bom w Gdańsku. Współpracował z czasopismami „Dziennik Polski”, „Od A do Z”, „Życie Literackie”, angażując się przede wszystkim w publicystykę o charakterze satyrycznym.

W 1963 r. wyemigrował z Polski i mieszkał kolejno we Francji, Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Włoszech i Meksyku. W 1996 r. powrócił do kraju i osiadł w Krakowie. W 2002 r. przeżył udar mózgu, którego skutkiem była afazja (utrata zdolności mowy, pisania i czytania). Dzięki trzyletniej terapii odzyskał zdolność mówienia i pisania. W 2008 r. zdecydował się opuścić kraj na zawsze i osiadł w Nicei (na południu Francji). Zmarł w 2013 r.

Jego dramaty są znane i grywane na całym świecie. Należą do nich m.in. Policja, Indyk, Śmierć porucznika, Tango, Emigranci.

Osobnym rozdziałem w twórczości Mrożka są utwory pisane prozą, zwłaszcza tomy opowiadań satyrycznych Półpancerze praktyczne, Słoń, Wesele w Atomicach, Deszcz, Dwa listy.

wtorek, 27 kwietnia 2021

285. „Mazurek Dąbrowskiego”, czyli „Pieśń Legionów Polskich we Włoszech”

Mazurek Dąbrowskiego, czyli Pieśń Legionów Polskich we Włoszech

Autor:

Józef Wybicki, autor Mazurka Dąbrowskiego, urodził się w Będominie w 1747 roku, zmarł w Manieczkach w 1822 roku. Pochodził z rodziny szlacheckiej. Uczył się w kolegium jezuickim w Gdańsku, a następnie studiował na uniwersytecie w Lejdzie. Przez całe życie intensywnie się dokształcał. W 1767 roku został obrany posłem na sejm, później brał udział w konfederacji barskiej. Od 1777 roku działał w Komisji Edukacji Narodowej. Był czynnym działaczem politycznym. Przyczynił się do utworzenia Legionów Polskich we Włoszech. W 1805 roku został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Odegrał znaczną rolę w powstaniu Księstwa Warszawskiego, był także prezesem Sądu Najwyższego w Królestwie Polskim. Był wybitnym publicystą. Głównym tematem jego twórczości było życie polityczne i społeczne narodu.

Utwór:

Józef Wybicki napisał tę pieśń w lipcu 1797 roku dla polskich żołnierzy – legionistów. Po trzecim rozbiorze Polski część uczestników powstania kościuszkowskiego uciekła za granicę. Józef Wybicki początkowo wyemigrował do Paryża i włączył się w działania mające na celu utworzenie polskiego wojska na obczyźnie. Od roku 1797 Wybicki kierował propagandą w głównej kwaterze Legionów Polskich we Włoszech. To właśnie tam, w północnowłoskiej miejscowości Reggio, powstała Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, czyli Mazurek Dąbrowskiego. Początkowo miała to być żołnierska piosenka napisana i śpiewana na melodię podlaskiego mazurka. Posiadała rytm wzorowany na pieśniach ludowych. Tekst był napisany językiem prostym, potocznym.

Po raz pierwszy Mazurek Dąbrowskiego odśpiewano publicznie 20 lipca 1797 roku, w czasie uroczystości ku czci Jana Henryka Dąbrowskiego, twórcy Legionów. Drukiem po raz pierwszy Mazurek Dąbrowskiego został ogłoszony w Warszawie, w roku 1806, w Kalendarzyku kieszonkowym patriotycznym.

Była to pieśń niezwykle popularna wśród żołnierzy polskich, śpiewano ją w czasie bitew powstania listopadowego, między innymi pod Stoczkiem, Grochowem, Iganiami. W roku 1927 Mazurek Dąbrowskiego został uznany za hymn państwowy. Reprezentuje nurt poezji legionowej wyrażającej przekonanie, że trud żołnierski poniesiony przez Polaków nie idzie na marne.

Józef Wybicki, Pieśń legionów polskich we Włoszech

(tekst oryginalny)

 

Jeszcze Polska nie umarła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca moc wydarła,

Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski,

Do Polski z ziemi włoskiej,

Za Twoim przewodem

Złączem się z narodem.

Jak Czarniecki do Poznania

Wracał się przez morze,

Dla ojczyzny ratowania

Po szwedzkim rozbiorze.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

Bedziem Polakami,

Dał nam przykład Bonaparte,

Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Niemiec, Moskal nie osiędzie,

Gdy jąwszy pałasza,

Hasłem wszystkich zgoda będzie

I ojczyzna nasza.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Już tam ojciec do swej Basi

Mówi zapłakany:

„Słuchaj jeno, pono nasi

Biją w tarabany.”

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Na to wszystkich jedne glosy:

„Dosyć tej niewoli!

Mamy racławickie kosy,

Kościuszkę, Bóg pozwoli.”

Marsz, marsz, Dąbrowski...

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

284. Manifest antyurbanistyczny w wierszach Juliana Tuwima

Manifest antyurbanistyczny w wierszach Juliana Tuwima

 

Wiosna. Dytyramb

Wiersz ukazał się na łamach czasopisma „Pro Arte et Studio” i stał się wydarzeniem artystycznym, ale także skandalem obyczajowym. Jego podtytuł – Dytyramb – sugeruje, że jest to pieśń pochwalna. Ujawnia się w nim postawa mająca swe źródło w fascynacji biologiczną naturą człowieka. Biologia okazuje się przyczyną śmierci, cierpienia, rozkładu, zła, tak w wymiarze fizycznym, jak i moralnym. Na kształcie poetyckiej wizji miasta stworzonej przez Tuwima zaciążyła tradycja naturalistyczna. Człowiek ukazany jest jako zniewolony własną biologią, cielesnością i instynktem erotycznym, bezradny wobec ich niszczycielskiej siły. W utworze widoczny jest też zdecydowany antyurbanizm poety. To właśnie cywilizacja wielkomiejska sprzyja duchowej i moralnej degradacji człowieka. Miasto jest bezwzględnym, niszczącym molochem. Problematyce naturalistycznej towarzyszy postawa estetyczna bliska ekspresjonizmowi, manifestująca się gwałtowną, eliptyczną[1] składnią i wulgarnym słownictwem opisującym stany fizjologiczne. Obrazy poetyckie odsłaniają fizyczną i duchową agonię człowieka oraz jego destrukcję moralną.

Mieszkańcy

Wiersz przedstawia dzień z życia mieszczanina wypełniony codziennymi czynnościami odtwarzanymi z pietyzmem i pedanterią: szykowaniem się do wyjścia z domu, spacerem po mieście, bezmyślną obserwacją świata, przeliczaniem i sprawdzaniem dóbr materialnych. Mieszczanie w oczach poety to bezmyślne, ograniczone istoty, nieposiadające żadnego pomysłu na życie ani własnej filozofii życiowej. Kierują nimi tylko przyzwyczajenia, automatyzm codziennych czynności i proste mechanizmy. Karmią się gazetową papką i drżą w obawie przed utratą swej drobnomieszczańskiej tożsamości symbolizowanej przez „krawacik”, „godny krok”, „kieszonki”, „kwitki”, „spodnie na tyłkach zacerowane”.



[1] Elipsa (wyrzutnia) – opuszczenie elementu zdania oczywistego ze względu na kontekst wypowiedzi, która przy odbiorze daje się zrekonstruować. Często występuje w postaci równoważnika zdania.

piątek, 23 kwietnia 2021

283. Prezentujemy zwycięskie wiersze – wyróżnienie (ex aequo)

Zapraszamy dzisiaj do zapoznania się z wierszami zdobywcy wyróżnienia w Konkursie Poetyckim „Na Początku Było Słowo” – Kacpra Życzyńskiego z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 12 im. Jana Pawła II w Stalowej Woli.

 

SAMOTNOŚĆ

Supertemat

Pandemia

na ustach

całego świata

Jestem sam

Patrzę w szklany ekran

jak w gwiazdy

raz po raz

Samotność moja

zatacza krąg

Tylko niebo

daje znak

Chmury suną gonione wiatrem

Słońca brak

Nie czuję nic

choć chciałbym czuć

dziś zawieszony

między wczoraj i jutro

Ale czy jutro nadejdzie?

Szukam odpowiedzi w niebie

tym razem milczy

 

Nowe życie

Idę polami

złociste kłosy chłostają me dłonie

nie czuję bólu

zamiast niego jest wspomnienie

tamtych dni

wszystko jest takie samo

aczkolwiek inne

inny jest świat

zamaskowany

małoludny

bezkoleżeński

niesportowy

nowa rzeczywistość

nowa przyszłość

nowi ludzie

nowy ja

 

ANIELSKI TANIEC

huk grzmotu

jęk błyskawicy

skowyt wiatru

jakby Bóg chciał unicestwić świat

jakby chciał zatrzymać taniec aniołów

księżyc schował się za kołdrą chmur

róże pokonał silny wiatr

nastała boląca cisza

księżyc znów rozświetlił niebiański fortepian

czas jest pętlą

anioły tańczą w niebie

mimo wielu nieszczęść

trzepocą skrzydłami

tupią bucikami i laskami

od tysięcy lat

a gdy przestaną

kolejne rzędy tancerzy

zaczną nowy taniec

czwartek, 22 kwietnia 2021

282. Prezentujemy zwycięskie wiersze – wyróżnienie

Zapraszamy dzisiaj do zapoznania się z wierszami zdobywczyni wyróżnienia w Konkursie Poetyckim „Na Początku Było Słowo” – Dominiki Skiby z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 12 im. Jana Pawła II w Stalowej Woli.

 

KONKURS

Palce pełne adrenaliny

przekładają czarne znaki

na paletę zebrowatą

Serce tętni

natchnieniem

Palce zapomniały o strachu

prawie

Płyną wartkim nurtem

pokorne

Ręce jak w transie

grają już za mnie

Uśmiech dodaje im smaku

 

Odpłynęłam szczęśliwa

Zanurzyłam się w melodii

serca

 

CZY TO KONIEC?

Już nie widzę lamp nadziei

wstydzę się łez zwątpienia

nie umiem uleczyć myśli

które cicho wołają o pomoc

moje serce zduszone

niczym bagno

jest zbudowane z wad

do duszy podchodzi mi lód

niebo zaorane czernią

daje znaki końca

kości cierpną od klęczenia

język drętwieje od modlitwy

To chyba koniec!

Nie!

Zbuduję most nadziei

Wytrę łzy zwątpienia

Dotrę do zakątków wiary

Doprawię cząsteczkami wytrwałości

To nie koniec

Na pewno…

 

SMUTEK

Inspirowałam się utworem Fryderyka Chopina „Marsz żałobny”

Zgasły strzępki nadziei

od płaczu moknie dom

psy znudzone ujadają

w korycie łez topi się świat

wraz z nim tonę ja

w skorupie pozbawionej

marzeń

ukrywam swój smutek

zamykam w twierdzy rozpaczy

nie umiem uleczyć myśli

które cicho wołają o pomoc

                            

środa, 21 kwietnia 2021

281. Prezentujemy zwycięskie wiersze - miejsce III

Dziś wiersze laureatki III miejsca w Konkursie Poetyckim „Na Początku Było Słowo” – Julii Czerwiec z Zespołu Szkół nr 1 w Nowej Dębie.


PAPIEROWE SNY

Przez szare okno rosą nakropione

Zdmuchnięty tańcem złośliwej pogody

Niosąc marzenia i myśli zlęknione

Wypadł drobny samolot papierowy

 

Szybował powoli, jakby ospale

Opornie walczył z siłami natury

Choć wiatr nim miotał, próbował wytrwale

By po raz ostatni wznieść się do góry

 

Po linie żywota krokiem niepewnym

Stąpał ostrożnie - sam przeciwko światu

Wtem wicher zagrzmiał hardo głosem rzewnym

Nadając skrzydłom blade kształty kwiatu

 

Wzniósł się samolot nad chmury wieczności

Dokąd polecisz? Ile krain skradniesz?

Z upadku żeś powstał ku waleczności

Gdy raz się wzniesiesz, nigdy już nie spadniesz

 

PASJA

Tam, gdzie odważny gubi swą roztropność

Gdzie człowiek mądry głupstwem się opiewa

Gdzie kochanemu doskwiera samotność

Wśród wód zwątpienia piękna nimfa śpiewa

 

Oczy jej złote - niczym pył gwiaździsty

Lecz kto w nie spojrzy, serce wiecznie straci

Włosy czerwone - jako płomień czysty

Lecz kto ich dotknie, duszą swą zapłaci

 

Głos kojącym echem niesie się po wodzie

Wabiąc głuchą głębią każdego, kto słucha

By spragnione serce zacisnąć w swym lodzie

I ożywczą pasją napełnić mu ducha

 

ZEGAR

Czerpiąc z życia w każdym calu

Nie patrzymy śmierci w oczy

I w kałużach pełnych żalu

Dostrzegamy gwiazdy nocy

 

Nie żyjemy wciąż przeszłością

Skoro przyszłość na nas czeka

Z tak ogromną naiwnością

Czas ucieka? Niech ucieka!

 

Jednak śmierć nie zna litości

I zabiera nas powoli

A w kałuży jeden dotyk

Zmywa niebo, nadal boli

 

Nie uczymy się na błędach

Niechaj przyszłość trwa w boleści

Czas nie czeka, aż wstaniemy

Zegar liczy dni do śmierci

 

 

 

 

 

wtorek, 20 kwietnia 2021

280. Prezentujemy zwycięskie wiersze - miejsce II

Prezentujemy dzisiaj wiersze laureata II miejsca w Konkursie Poetyckim „Na Początku Było Słowo” – Jakuba Miklusa z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 12 im. Jana Pawła II w Stalowej Woli.

NICOŚĆ LIRYCZNA

Bezrybie

Język się wałęsa

po próżnicy

nie słyszę, jak plotkują muchy

nie widzę, kiedy gwiazda mruga

nie wiem, jak księżyc zasypia

nie czuję wierszotworzenia

Schwytane ulotności maczam w przyprawach

słów

muszą się przegryźć

muszą przejść sobą nawzajem

jak sałatka mamy

Wtedy lirysłowa rosną

jak drożdżowe ciasto babci

Słowa pląsają jak baletnice

zwiewne w piruetach

chłopięcia znad Sanu

 

PANDEMIA

Dziwne czasy

Jedzonko na wynos

Internet na zapas

Do głuchego ekranu

polonista wygłasza monolog

W kokonie ciszy

nie jestem szczęśliwy

Cisza boli

Nie gonię czasu

Nie odmadlam się na zapas

Bo po co?

Rozbieram się z samotności

Wiatr do tańca zapraszam

Niech łuska nasiona traw

Przysiada na grzbietach

wierszy

Wpadł rozdźwięczyć ciszę

co czai się a progiem

Czuję zadośćuczynienie

 

ROZMYŚLANIA WIERSZOKLETY

Rzadko udają się wiersze

bez delektowania się chwilą

bez szeptów znad Sanu

Wena cichutko odchodzi

bez namysłu

na paluszkach

Jestem jak pyłek na wietrze

Gdzie jej szukać?

Ślad zaginął po niej wszelki

Nie oskarżam strumyka

Nie obwiniam gwiazd na niebie

Kiedy otworzy drzwi?

Wtargnęła niespodzianie

Wgramoliła się bez ceregieli

Zapijam smutek kroplą

wiersza

Smakuje odrobiną nieba

 

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

279. Prezentujemy zwycięskie wiersze - miejsce I

Zgodnie z obietnicą rozpoczynamy prezentację wierszy, których autorzy okazali się zwycięzcami w tegorocznej, II edycji Konkursu Poetyckiego „Na Początku Było Słowo”. Dziś wiersze laureatki I miejsca – Patrycji Wójcik z I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Stanisława Konarskiego w Rzeszowie.


 MILIJON

I

Cisza mnie poi – ja siedzę daremnie,

oddech powierzam nagim, białym ścianom,

tylko on, niepokój, który drży się we mnie

w bladości odciska ten fiolet łopianu.

Jakże więc nasycić te puste stronice,

które dał Orfeo niby rzeczy święte,

skoro deszcz za oknem i szare ulice,

skoro ową świętość plamię atramentem?

Jeśli więc milczycie - dajcie ku radości

poszargać świętości.

II

Wiatr śpiewa szalenie oraz drzwi odmyka,

gra cichą melodię, której wszystko zwierza,

zdaje się, że słyszę rytmy poloneza,

to znów rzędy etiud mistrza Fryderyka.

Tak szlocha Arkadia, zdeptana przez wieki,

żeby ją pokrzepić - ja dostąpię lutni,

choć nie jestem godna rzemienia, ni sukni,

lecz skoro zstąpiła - nie wzgardzi człowiekiem.

Jeśli więc mam umrzeć - to się nią napoję

i oddam, co Twoje.

III

Powierzę Ci wszystko - dłuto me i pióro,

i w Tobie złożę moje liche kości,

by się wypełniło, niby w toń ponurą

ażeby przepadło jak zbiegłe lubości,

aby się skończyło jako sen sakralny

i zdławiło wszelkie krzyki me z otchłani,

które niby rozpacz, niby głos chóralny:

Eloi, Eloi, lema sabachthani!

Tyle mej radości, ilem napisała - więc umrę niecała.

IV

I ja naiwnie wierzę w Królową wśród sztuk,

w iskrę namaszczenia, co nad głową świeci,

Tako bowiem czynią znani mi poeci,

Tu jednak srebro mowy uderza o bruk.

W tych ulicach szarych, w których Cię spotykam,

wybacz mą zuchwałość, pomnij me oddanie,

pozwól przeto zadać ostatnie pytanie,

co Cię tu przywiodło, o Ars Poetica?

Wszystko, co dostałam z krwi twojej, w spuściźnie –

wyrównam ojczyźnie.

V

Już wstaję od biurka – klaszczcie, oto wstałam,

już zagasły światła, spustoszała scena,

oto wam zabieram, to co wprzódy dałam,

klaszczcie według prośby mistrza Beethovena.

Tak się rodzi słowo i tak słowo kona –

komedia skończona. 

 

AKADEMIA ROMANTYCZNA

Tak jesteśmy nachalni, bezwstydnie fizyczni,

nieprzybrani w szkarłaty głupcy nieliryczni

mizerni zupełnie i bez popiołu wojny,

który by nas ubarwił, wzniecił los spokojny

jak gdyby ogień, co im więcej serce trawi,

tym uszlachetnia bardziej, tym pokrzepia łzawiej.

A gdy idę w deszczu – ulice wokół głuche

niby miasto umarłe, słyszę jednym uchem

głos drżący, przenikliwy, niczym młyńskie koło,

co wżdy wołał poetów: Jedźmy, nikt nie woła.

 

I nie masz już człowieku - epoka odsłania

ni uniesień jak drzewiej, ni świątyń dumania,

minęły opisane w inwokacjach kraje,

toteż pomnę nieśmiało na tamte zwyczaje

i spojrzę znów przed siebie – oczy słoni trwoga,

tu umysły bez myśli, świątynie bez Boga.

I cóż z tego, że żywi i z tętnem miarowym

są jeszcze na świecie, kiedy brak im jest głowy?

Portret mam przed sobą, gdzie wieszcz spogląda z płótna,

zapewniam go milczeniem - jednako mi smutno.

 

SPOD NIEBIESKIEJ GWIAZDY

Ten pusty wyraz resztek ducha,

te szklane w węgiel pchnięte oczy,

krwawe kielichy i warkocze,

w które przywdziewa się kostucha –

to wszystko, co zostało po mnie –

człowieku między narodami,

taka to gorycz - bowiem sami

jesteśmy tym, co pchnęło zbrodnię.

I nie znam słowa pocieszenia,

kruche lamenty, żale liche,

co właśnie takim są kielichem

karmazynowych łez zwątpienia.

Małym się mieni, co poczęte

z braku aryjskich rysów w twarzy,

a ja naiwnie ciągle marzę

aby jednako było święte.

I ty, orkiestro pogardliwa

co tęsknot śpiewnych tchnęłaś miarę,

nie grajków biednych to zamiarem,

ale ukazom złym życzliwa.

I ty zamilkniesz sił ostatkiem,

miedzianym tylko serc łomotem

ostaniesz w myślach się, a potem

do snu ułożysz swoje dziatki.

A zastęp owych jest ogromny –

puste wyrazy resztek ducha,

Amida też wyłkana, głucha –

to wszystko, co zostało po mnie.

piątek, 16 kwietnia 2021

278. Łagry (notatka wprowadzająca do tematyki „Innego świata” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego)

Łagry (notatka wprowadzająca do tematyki Innego świata Gustawa Herlinga-Grudzińskiego)

Łagier to obóz pracy przymusowej w Związku Radzieckim (1919-1987), w którym więźniów zmuszano do ciężkich robót, powodujących często wyniszczenie i śmierć.

Gułag to system obozów pracy przymusowej w ZSRR, w którym więźniami byli zarówno przestępcy kryminalni, jak i osoby uznawane za społecznie niepożądane lub politycznie podejrzane.

System obozów powstał wkrótce po rewolucji październikowej. Sieć łagrów składała się w szczytowym okresie z kilku tysięcy obozów pracy przymusowej rozlokowanych na terenie całego ZSRR. W obozach panowały skrajnie złe warunki bytowe, zbliżone do panujących w niemieckich obozach koncentracyjnych, a umieszczeni w nich ludzie byli przymuszani do wycieńczającej, niewolniczej pracy.

Ideologicznym celem obozów była „reedukacja przez pracę”, a więźniowie nie byli przeznaczeni do zagłady, w rzeczywistości jednak niektóre obozy stanowiły miejsca faktycznej eksterminacji „wrogów ustroju”. Więźniowie wykonywali najgorsze rodzaje pracy, takie jak roboty ziemno-budowlane, w kamieniołomach, kopalniach, przy wyrębie lasu, budowie linii kolejowych, rurociągów, mostów itd. Złe warunki i przeciążenie pracą powodowały masową śmiertelność. Szacuje się, że w obozach tego systemu uśmiercono od początku do 1956 r. około 42 mln ludzi oraz od 10 do 30 mln tych, którzy zmarli nie w samych obozach, lecz na skutek chorób i wycieńczenia już po ich opuszczeniu.

czwartek, 15 kwietnia 2021

277. Rozstrzygnięcie Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo"



 „Wszystko jest poezją” – przekonywał, i nie bez racji, Edward Stachura. Trzeba jednak umieć tę poezję zobaczyć, a potem utrwalić w słowach to, co niepowtarzalne i tak bardzo ulotne. Nawet wśród najmłodszego pokolenia są tacy, którzy widzą i czują więcej, szerzej, pełniej i bardziej wyjątkowo niż pozostali, a potem jeszcze potrafią o tym, co dostrzegli, pięknie napisać. Należą do nich z pewnością wszyscy, którzy wzięli udział w Konkursie Poetyckim „Na Początku Było Słowo”, nawet jeśli w tym roku nie zostali nagrodzeni. Jury nie mogło jednak przyznać nagród wszystkim, więc spośród dobrych wyłoniło najlepszych.

Otrzymaliśmy liczne zgłoszenia ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, m.in. z Rzeszowa, Jarosławia, Jasła, Nowej Dęby, Brzostka, Malinia, Ustrobnej, Stalowej Woli. Niespodzianką stał się dla nas fakt, że wśród laureatów i wyróżnionych znalazło się aż troje uczniów z jednej szkoły. Jest to wynik godny zauważenia i podkreślenia.

Oto laureaci Konkursu Poetyckiego „Na Początku Było Słowo” 2021:

I miejsce – PATRYCJA WÓJCIK, kl. II bg, I Liceum Ogólnokształcące im. ks. Stanisława Konarskiego w Rzeszowie za wiersze: MilijonSpod niebieskiej gwiazdyAkademia romantyczna

II miejsce – JAKUB MIKLUS, kl. VIII b, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 12 im. Jana Pawła II w Stalowej Woli za wiersze: Nicość lirycznaPandemiaRozmyślania wierszoklety

III miejsce – JULIA CZERWIEC, kl. II b, Zespół Szkół nr 1 w Nowej Dębie za wiersze: Papierowe snyPasjaZegar

Ponadto jury przyznało dwa równorzędne wyróżnienia następującym uczniom:

DOMINIKA SKIBA, kl. VIII b, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 12 im. Jana Pawła II w Stalowej Woli za wiersze: KonkursCzy to koniec?Smutek

KACPER ŻYCZYŃSKI, kl. VII c, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 12 im. Jana Pawła II w Stalowej Woli za wiersze: SamotnośćNowe życieAnielski taniec

Gratulujemy laureatom, wyróżnionym, wszystkim uczestnikom oraz ich nauczycielom i już dzisiaj zapraszamy do udziału w przyszłorocznej edycji konkursu. W sprawie przekazania nagród skontaktujemy się z nauczycielami-opiekunami uczniów.

Zapraszamy do zapoznawania się z nagrodzonymi wierszami, które będą publikowane w zakładce "Biblioteka" na stronie internetowej Zespołu Szkół nr 2 oraz na blogu biblioteki szkolnej od 19 do 23 kwietnia.

środa, 14 kwietnia 2021

276. Konflikt pokoleń w „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej

Konflikt pokoleń w Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej

Konflikt pokoleń jest w Nad Niemnem wątkiem znaczącym. Różnice pokoleniowe widać najwyraźniej w postawach Benedykta i Witolda Korczyńskich, ojca i syna. Benedykt należy do pokolenia powstania styczniowego. Traci dwóch braci i zostaje sam na gospodarstwie. Wywiązuje się z tego zadania doskonale, jednak czuje się przegrany. Jest zgorzkniały i konfliktowy. Zajęty pracą i obowiązkami, odchodzi od dawnych ideałów demokratycznych. Witold jest jego przeciwieństwem. Wierzy w hasła pozytywistyczne, pojednanie się z ludem i pracę dla ludu. Podłożem ich konfliktu są różnice w patrzeniu na świat i w ocenie rzeczywistości. Stracone złudzenia ojca nie pokonują jednak młodzieńczego entuzjazmu syna. Dochodzi w końcu do pojednania, bo mimo różnic obaj chcą tego samego – zgodnego życia w rodzinie, kultywowania tradycji i pielęgnowania uczuć patriotycznych.

W konflikcie pozostaje też Andrzejowa Korczyńska ze swoim synem, Zygmuntem. Oboje nie mogą dojść do porozumienia, bo wyznają inny system wartości. Andrzejowej nie udało się wychować syna w duchu patriotyzmu i przywiązania do rodzinnych tradycji. Zygmunt to uosobienie kosmopolity niewrażliwego na miłość do ziemi i urok krajobrazu nadniemeńskiego, bez szacunku dla bohaterów powstania styczniowego. Jest mu to zupełnie obojętne. Ojca-powstańca nazywa szaleńcem. Konflikt między nimi jest nie do rozwiązania.

wtorek, 13 kwietnia 2021

275. Historia w „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej

Historia w Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej

1. Mogiła Jana i Cecylii

Jest to grób legendarnych przodków rodu Bohatyrowiczów. Jan i Cecylia byli kochankami stanowiącymi przykład idealnej, partnerskiej, twórczej i rozumnej miłości. Jako młodzi ludzie uciekli daleko od swoich domów i głęboko w puszczy nadniemeńskiej założyli swoje rodzinne gniazdo. Ciężko pracowali, co zostało zauważone i nagrodzone przez króla Zygmunta Augusta, który nadał im tytuł szlachecki oraz nazwisko. Historia ta stanowi korzenie późniejszego solidaryzmu klasowego. Pomogła też Justynie podjąć decyzję o wyjściu za Jana Bohatyrowicza.

2. Mogiła powstańcza

Jest to leśny grób, w którym spoczywa czterdziestu powstańców styczniowych. Pisarka jest pełna zachwytu dla ich bohaterstwa, wskazuje na jednoczącą społeczeństwo wartość powstania. Mogiłę odwiedza Anzelm, później Janek i pani Andrzejowa, a wreszcie Justyna oraz Benedykt z Witoldem. Jest ona miejscem, które nie tylko przypomina niedawne wydarzenia, ale łączy i niweczy konflikty. Opisując wydarzenia towarzyszące powstaniu, Orzeszkowa za czynnik najważniejszy uznała problemy ideowo-społeczne, a nie polityczne i militarne.

3. Inne wydarzenia historyczne

W powieści pojawia się również wzmianka o powstaniu listopadowym, w którym brał udział Stanisław – ojciec Benedykta Korczyńskiego.

Znajdujemy także odwołanie do czasów walk napoleońskich, które przybliża opowiadanie 90-letniego dziadka Jadwigi Domuntówny. W czasie odwrotu wojsk napoleońskich spod Moskwy, niemal na progu rodzinnej chaty, zamarzł brat Jakuba – Franciszek, który został zwerbowany do Legionów przez Dominika Korczyńskiego (ojca Stanisława, dziadka Benedykta).

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

274. Podstawowe informacje o getcie – wprowadzenie do lektury „Zdążyć przed Panem Bogiem”

Podstawowe informacje o getcie – wprowadzenie do lektury Zdążyć przed Panem Bogiem

Getto to odizolowana część miasta, przeznaczona dla zamieszkania mniejszości narodowej, etnicznej, kulturowej lub religijnej, poza którą nie wolno tejże społeczności zamieszkiwać.

W krajach okupowanych przez hitlerowców w czasie II wojny światowej władze okupacyjne tworzyły zamknięte i strzeżone getta, w których przymusowo osiedlano ludność żydowską z danego terenu. Getta te były otoczone murem strzeżonym od zewnątrz i całkowicie zależne od dostaw żywności oraz energii.

Przed wybuchem II wojny światowej ludność żydowska stanowiła 35% ogółu ludności Rzeszowa. Getto w Rzeszowie zostało utworzone w połowie grudnia 1941 r. Znalazło się w nim 11 000-16 000 Żydów, pod koniec czerwca 1942 r. było w nim już 23 000 osób. W lipcu 1942 r. ze stacji Staroniwa wywieziono do obozu zagłady w Bełżcu około 14 000 mieszkańców. Ostatecznie getto rzeszowskie zlikwidowano na początku września 1943 r.

W listopadzie 1940 r. Niemcy utworzyli w Warszawie, na terenie około 3 km2, getto. Zamknięto w nim około pół miliona osób, z czego do 1942 r. prawie 100 000 zmarło na skutek głodu i złych warunków sanitarnych. Ponad 300 000 deportowano do Treblinki. Decyzja o likwidacji getta w Warszawie, podjęta w ramach realizowanego przez Niemców planu całkowitej zagłady Żydów europejskich, stała się główną przyczyną wybuchu powstania 19 kwietnia 1943 r. W getcie było jeszcze około 50 000-70 000 kobiet, mężczyzn i dzieci. Likwidację warszawskiego getta rozpoczęto w przeddzień ważnego dla Żydów święta Paschy. Kilkuset powstańców żydowskich, m.in. z Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego pod dowództwem Mordechaja Anielewicza podjęło nierówną walkę, która trwała około miesiąca. 16 maja 1943 r. likwidator getta, Jürgen Stroop, rozkazał zburzyć Wielką Synagogę przy ul. Tłomackiej.

Zginęło około 7 000 Żydów zabitych na terenie getta. Pozostali zostali wywiezieni do obozów zagłady.

piątek, 9 kwietnia 2021

273. Geneza „Lalki” Bolesława Prusa

Geneza Lalki Bolesława Prusa

9 lutego 1887 r. w „Gazecie Polskiej” ukazała się informacja o odbytym w Brnie (Czechy) procesie młodej kobiety, którą oskarżono o kradzież lalki. Została ona uniewinniona, ponieważ sprzedawca zeznał, że zabawka była jednak zakupiona u niego. Scenę o podobnej tematyce wprowadził Prus później do swojej powieści. Z wypowiedzi pisarza wynika, iż proces ten miał decydujące znaczenie w skrystalizowaniu się pomysłu na powstanie Lalki. Z tego też wydarzenia narodził się tytuł utworu.

Obserwacja współczesnej rzeczywistości doprowadziła Prusa do przeświadczenia, że życie zbiorowe w Polsce zaprzecza podstawowym wartościom, jakie powinno posiadać. Postrzegał Polskę jako zbiorowość w stanie rozkładu, a nie harmonii. Lalka zrodziła się więc także z rozczarowania stanem społeczeństwa

Utwór powstawał w sposób felietonowy, tj. w odcinkach drukowanych w „Kurierze Codziennym” od września 1888 r. do maja 1889 r. Intencją Prusa było przedstawienie „polskich idealistów na tle społecznego rozkładu”. Zaprezentował bankructwo trzech pokoleń idealistów: romantycznego, przełomu epok i pozytywistycznego oraz klęski dwóch ideologii – romantycznej i pozytywistycznej. Prus nie dokonuje krytyki programu pozytywistycznego, lecz nikłości jego skutków. Społeczeństwu brakuje woli mobilizacji wokół idei mrówczej pracy i inicjatywy twórczego działania, a organizatorzy życia gospodarczego nie potrafią korzystać z dobrodziejstw techniki i nauki.

Pisarz stracił również złudzenia co do pomyślnego rozwiązania kwestii żydowskiej, gdyż hasła tolerancji i asymilacji zaczęły ustępować miejsca groźnemu nacjonalizmowi.