poniedziałek, 7 grudnia 2020

225. Pielgrzym w państwie chanów krymskich. Sonety krymskie Adama Mickiewicza

Pielgrzym w państwie chanów krymskich. Sonety krymskie Adama Mickiewicza

25 października 1824 r. Mickiewicz skazany został na bezterminwe wysiedlenie z kraju i przymusowy pobyt w Rosji. W roku 1825 wybrał się na Krym. Pod wpływem wrażeń z podróży napisał Sonety krymskie. Zostały wydane po raz pierwszy w Moskwie w roku 1826. Znalazły się w tomie zatytułowanym Sonety. Sonety krymskie tworzą cykl złożony z 18 wierszy. Zasadniczym motywem każdego z nich jest obraz stepów, morza, gór lub ruin zabytków architektonicznych. W każdym obrazie obecny jest człowiek, odbiorca wrażeń, najczęściej pielgrzym z Zachodu, niekiedy człowiek Wschodu.

W Sonetach krymskich wyraził Mickiewicz ogrom uczuć i wrażeń przeżytych w obliczu groźnie spiętrzonych gór, rozpościerających się szeroko stepów i zmiennych widoków morza. Wniosły one do literatury polskiej orientalizm, tak modny w romantyzmie zachodnioeuropejskim. Romantycy często odbywali podróże na wschód i chętnie wprowadzali do poezji motywy wschodnie, kraje Bliskiego Wschodu nęciły ich swą egzotyką, barwnością i tajemniczością.

1.     Stepy akermańskie

Utwór otwiera cykl Sonetów krymskich. Przedstawia okolice Akermanu (Biełogorodu) położone nad limanem[1] Dniestru. Dwie pierwsze strofy, zgodnie z wyznacznikami gatunkowymi, mają charakter opisowy. Rozległy step przedstawiony jest metaforycznie jako ocean. Oświetlenie pejzażu zmienia się wraz z porą dnia, wydobywając z niego kolejne elementy. Kolejne dwie strofy opierają się na analizie efektów dźwiękowych, podkreślających ciszę. Niestety, nie przynosi ona ukojenia, lecz budzi tęsknotę za ojczyzną, do której nie może powrócić. Poczucie samotności i oddalenia od rodzinnych stron, wyrażone krótkim westchnieniem, obrazuje ogrom tęsknoty za innymi, równie pięknymi pejzażami.

2.     Burza

Utwór jest ostatnim z tzw. tryptyku morskiego (Cisza morska, Żegluga, Burza). Przedstawia sytuację na statku podczas sztormu. Dynamiczny opis nasycony krótkimi zdaniami pokazuje okręt miotany żywiołem. Płynący nim pasażerowie znaleźli się w sytuacji śmiertelnego zagrożenia. Ich stan obrazuje również krótkie, konkretne zdania. Ostatnia strofa pokazuje podróżnego, który ze smutkiem i w spokoju graniczącym z obojętnością przygląda się rozgrywającym się scenom. Jest zrezygnowany, gdyż nie ma z kim się żegnać ani czego żałować. Nie może się zdobyć nawet na słowa modlitwy. Osamotniony, siedzi na uboczu i zachowuje się tak, jakby na niczym już mu nie zależało. Śmierć wydaje się przytłaczać go bardziej niż jego życiowa sytuacja.

 

3.     Bakczysaraj

Sonet napisany został pod wpływem wrażeń doznanych w ruinach pałacu chanów krymskich w Bakczysaraju, ich dawnej stolicy. Dwie pierwsze strofy przedstawiają obraz zniszczenia podkreślony słowem RUINA[2]. Pośród śladów degradacji tego pięknego niegdyś pałacu znajduje się ocalała fontanna. Wyraża ona refleksję o przemijaniu wszystkiego, co stworzyła kultura i cywilizacja ludzka. Triumf nad wytworami człowieka przypada przyrodzie, która do spółki z czasem dopełnia dzieła zniszczenia. Uwagę zwraca sens tajemniczego napisu, jaki pojawił się na ścianie komnaty babilońskiego władcy Baltazara. Mówił on o kresie panowania. Uzupełnieniem refleksji jest przekonanie zakorzenione w Biblii, mówiące o wywyższeniu pokornych i poniżeniu pysznych.

4.     Czatyrdah

Czatyrdah – góra – namiot, wysoki szczyt w kształcie trapezu to miejsce wyjątkowe dla wyznawców islamu. Potęga góry budzi ich respekt i szacunek. Podmiotem lirycznym w utworze jest mirza (tubylec, człowiek pochodzenia książęcego). Wyraża on zachwyt nad doskonałością dzieła stworzenia nad wielkością i niewzruszonością potężnej góry. Określenie szczytu minaretem, czyli wieżą świątyni muzułmańskiej łączącej symbolicznie niebo z ziemią odnosi myśl do nieskończonej mocy Boga-Stwórcy. Potężna góra podlega zabiegowi hiperbolizacji i personifikacji. Do niej zwraca się podmiot liryczny wyrażając swój podziw. Bliskość przyrody, obcowanie z jej urodą i potęgą jest sposobem zbliżania się człowieka do Boga. Mirza oddaje górze, a raczej jej Stwórcy, cześć. Ten odbiór przyrody jako dzieła rąk boskich nakazuje wobec niej postawę szacunku.

5.     Droga nad przepaścią w Czufut-Kale[3]

Sonet ma charakter dialogu pomiędzy przewodnikiem Mirzą a Pielgrzymem utożsamianym z autorem. Mirza udziela mu wskazówek przy okazji przeprawiania się zboczem stromej góry, tuż nad przepaścią, drogą wiodącą do miasteczka Czufut-Kale. Zna te tereny i wie, jak poruszać się po nich bezpiecznie. Nakazuje Pielgrzymowi całkowicie zdać się na intuicję konia i nie patrzeć w dół, aby nie stracić równowagi. Wbrew przestrogom Pielgrzym – romantyczny buntownik – spogląda w przepaść. Triumfuje, lecz to, co ujrzał, pozostawia tylko dla siebie.

6.     Ajudah

Ajudah (w języku krymotatarskim góra-niedźwiedź) to ostatni element przyrody Krymu uwieczniony w cyklu. Jest on pozbawiony grozy i uwznioślającej hiperbolizacji. Spokój ducha podmiotu lirycznego jest zapewne wynikiem kojącego widoku rozpościerającego się ze szczytu góry. Przedstawiony w dwu pierwszych strofach opis widoku z Ajudahu prowadzi do osobistej refleksji. Widok żywiołu, jakim jest morze, nie wzbudza zagrożenia, lecz współgra z wewnętrzną sytuacją poety. Jego targane namiętnościami serce zdolne jest do poetyckich uniesień i obudzenia geniuszu twórczego.



[1] Liman – płytka zatoka, która powstała z zalanego ujściowego odcinka głębokiej doliny rzecznej. Liman Dniestru odcięty jest od Morza Bałtyckiego piaszczystą mierzeją.

[2] Aluzja do napisu „mane, tekel, fares”, który pojawił się, napisany tajemniczą ręką, na ścianie pałacu babilońskiego władcy Baltazara. Baltazar wydał ucztę, na której zbezcześcił naczynia ze świątyni Jahwe. Po rozpoczęciu uczty, gdy biesiadnicy zdążyli zasmakować w winie, Baltazar kazał przynieść srebrne i złote naczynia zabrane ze świątyni jerozolimskiej. Puchary liturgiczne pochodzące ze świątyni trafiły w ręce babilońskich dostojników i nałożnic. Pili z nich wino, czcząc bogów Babilonu, co stanowiło obrazę Boga. Ukazała się wtedy ręka pisząca na ścianie. Zdarzenie to opisane jest w Księdze Daniela. Frazę „mane, tekel, fares” tłumaczy się jako „policzone, zważone, rozdzielone”. Zasadniczy sens tych słów sprowadzał się do przepowiedni szybkiego upadku Babilonu i śmierci króla Baltazara.

[3] Czufut-Kale – skalne miasto i średniowieczne miasto – twierdza w zachodniej części Krymu. Leży na wzgórzach niedaleko Bakczysaraju. Jest nieprzystępne. W XIX wieku opustoszało, gdyż mieszkańcy stopniowo je porzucali, przesiedlając się do miejsc, w których warunki życia są mniej trudne.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz