„W wielki Czwartek rzesza cała
Do ciemnicy wiedzie Chrysta.
Dzwony zmilkły, a nastała
Jakaś cisza uroczysta.”
(Władysław Syrokomla, Dni doroczne na Litwie)
Wielki Czwartek rozpoczyna tzw. Triduum
Paschalne. W kościołach odprawiane są msze na pamiątkę ostatniej wieczerzy.
Ten dzień jest wspomnieniem ustanowienia Eucharystii i kapłaństwa. W czasie
mszy wielkoczwartkowej (tzw. Wieczerzy Pańskiej) sprawowany jest obrzęd
umywania nóg dwunastu mężczyznom na pamiątkę gestu Chrystusa wykonanego w stosunku
do dwunastu apostołów w wieczerniku. Mszę wielkoczwartkową kończy
przeniesienie Najświętszego Sakramentu do tabernakulum znajdującego się w specjalnie
na ten czas urządzonej „ciemnicy”. Na pamiątkę obnażenia Jezusa z szat
przed ukrzyżowaniem ołtarze zostają „obnażone” z obrusów.
W Wielki Czwartek milkną dzwony. W zamian
za to dawniej dzieci na wsiach biegały z drewnianymi kołatkami, których
dźwięk miał przepędzić diabła. Nie wolno było w ten dzień używać
wulgaryzmów, gdyż na tego, kto tak zrobił, miał spaść kościelny dzwon.
Od Wielkiego Czwartku nie można było
w żaden sposób naruszać ziemi (np. poprzez wyrwanie rośliny lub
kopanie), ponieważ w tym czasie przebywał w niej – najpierw w ciemnicy,
a potem w grobie – Chrystus, więc stanowiła nienaruszalną świętość.
Obowiązywała cisza, zabronione było śpiewanie i granie. W Wielki
Czwartek wszyscy obowiązkowo się kąpali – nazywano ten dzień „czystym
czwartkiem” – na pamiątkę obrzędu umywania nóg apostołom. Kąpiel
wielkoczwartkowa miała mieć moc uzdrawiającą, a dziewczętom miała dodać
urody. Po kąpieli nie wycierano się – woda musiała wyschnąć sama.
Po powrocie z mszy wielkoczwartkowej
zasiadano do postnej wieczerzy, od której zaczynał się post ścisły, trwający aż
do niedzieli. Wieczerza ta nosiła nazwę „tajni” lub „ostatniej wieczerzy”.
Wierzono, że w ten wieczór nawiedzały domy dusze zmarłych, więc nie wolno
było sprzątać ze stołów, aby nie urazić przodków niegościnnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz