Dzieło życia Bułhakowa – Mistrz i Małgorzata. Geneza,
problematyka powieści
Pomysł powieści zrodził się w 1928 roku.
Początkowo miała nosić tytuł Kopyto
inżyniera. Do połowy 1929 r. gotowych było 15 rozdziałów. Zostały
one częściowo spalone w 1930 r., w momencie załamania pisarza.
Pracę nad utworem podjął ponownie w 1932 r. W 1933 r.
napisał jego kolejny – trzeci wariant. W 1934 r. przerwał pisanie na
dwa lata i ukończył powieść w 1936 r., jednak w tym samym
roku zaczął ją pisać od nowa. Powstało zaledwie 5 rozdziałów. W 1937 r.
utwór został rozpoczęty po raz piąty i powstała jedna trzecia całości.
Szósta wersja, napisana w 1938 r., była pełna i została
opatrzona tytułem Mistrz i Małgorzata.
Natychmiast po zakończeniu pisania rozpoczął dyktowanie tekstu maszynistce i w trakcie
tej pracy wprowadzał szereg poprawek. Tak powstała wersja siódma utworu,
ukończona w 1939 r. jednak Bułhakow nie uważał dzieła za zakończone.
Tekst towarzyszył mu do końca życia. Jeszcze na łożu śmierci dyktował żonie
poprawki i uzupełnienia. Utwór został nazwany przez samego autora
„powieścią o diable”.
Mistrz i Małgorzata jest jedną z najpopularniejszych i najpiękniejszych
powieści świata. Jej akcja rozgrywa się zasadniczo w Moskwie, jednak poza
wypadkami w centrum stolicy kraju pokazane są zdarzenia umiejscowione
w innej przestrzeni: w szpitalu psychiatrycznym na peryferiach
miasta, w Jałcie i w starożytnej Jerozolimie. Z realizmem
życia w Moskwie splata się wątek historyczny umiejscowiony w I wieku
naszej ery.
Bohaterowie powieści to zarówno grupa postaci
przedstawionych z pełnym realizmem (mieszkańcy Moskwy), jak i fantastycznych
(mieszkańcy starożytnej Jerozolimy oraz ponadczasowi wysłannicy piekieł).
W powieści splatają się ze sobą równoważne wątki:
miłość tytułowej pary, krytyka rzeczywistości moskiewskiej lat trzydziestych,
diabelski wątek fantastyczny, wątek biblijny.
Uniwersalna wymowa powieści polega na ukazaniu roli
dobra i zła, wolności i zniewolenia, słabości i tchórzostwa,
przebaczenia i miłosierdzia w życiu człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz