Zapraszamy do zapoznania się z wierszami laureatów Konkursu
Poetyckiego „Na Początku Było Słowo”. Bogactwo tematyki, różnorodność form i siła
wyrazu młodych, utalentowanych twórców prowadzi nas w krainę poezji, w której
mieści się cały świat.
Dziś pierwsza porcja duchowej strawy – utwory zdobywców trzech pierwszych
miejsc.
I miejsce: Dominik Dudek z II LO w Jaśle
Wyjście człowieka z niewoli
Wielkie niebiosa łagodnym okiem spójrzcie,
Anielskim skrzydłem otoczcie człowiecze plemię,
Nienawiści pogardę z człowieka wypalcie
Czy nie widzicie jak ciężkie ziemskie brzemię:
Boskie stworzenia w wiecznej pogrążone trwodze,
Krew siarczysta – trucizna, bije w miejsce żywej wody zdroju,
Gady – plugastwa przebrzydłe, mnożą się na ludzkiej drodze,
Komary i muchy zabrały ostatnie tchnienie powietrza spokoju,
Bydło najokazalsze wymiera w męczarniach, choć zdrowe,
Wrzody – ohydztwa przebrzydłe wyrastają w miejsce kończyny,
Szarańcza zabrawszy światło, wdziera się od ust odbierając mowę,
Wiatr ciemności zakrywa dzień niszcząc świata oględziny
Ostatnie umarło to, co pierwsze opuściło matczyne łona,
Rządy potomkom ciemności i nędzy zostały przekazane,
I kiedy na nas – ludzi spadają Kainowe znamiona,
Umrze każdy pierworodny, ale zmartwychwstanie…
II miejsce: Filip Lubera z LO w Kolbuszowej
Pochwała artysty
Nie zna świata tego mądrości ten, kto sam się lubi.
Nie zna on radości.
tylko Prometeusza życiem osiągnie wolność - spokój duszy tylko
cierpieniem katuszy.
Nie zazna uciechy ten, kto nie odda się w całości, serca nie wyrwie sam sobie
z miłości do ludu tego...
soli ziemi.
Zginie - przepadnie ten, kto w serca rozpaczy swego na dnie nie znajdzie
cząstki boskiej –
iskry nadziei
i nie wykorzysta jej przeciw dziejowej zawiei.
Gloria tym, co duchy swe wielkie składają na ołtarzu Ojczyzny,
nie tym, co dają krew głupią, rany i blizny.
Gloria tym, co dają serce i rozum, by ratować ludy wykorzenione,
bo bez nich nie ma nadziei, dziedzictwo stracone.
III miejsce: Szymon Urbanek ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Sędziszowie
Małopolskim
Pytasz mnie
Pytasz mnie, co widzę w poezji;
Odpowiem, że dostrzegam w niej słowa
Nazbyt odważne, by je wypowiedzieć
I zdania tak podniosłe, iż grzechem jest
Zapisywać je prozą.
Widzę również sentencje zbyt smutne, by wyrwały się przez gardło
ściśnięte
Rozpaczą oraz wstydem odejmującym mowę.
Jest także w poezji brzemię wolności
I serca burzące ściany konwencji;
Serca ludzi, których myśli zostały
Utrwalone na wieki w zwojach kruchego
Papieru.
Lecz przede wszystkim w poezji widzę piękno,
Które wynika nie z treści samej,
A z jej postaci wzlatującej ponad podziały
I wszelkie ludzkie zasady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz