piątek, 31 marca 2023

Wiersze laureatów Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo" - Filip Pyziak - I miejsce

 Zapraszamy do czytania wierszy Filipa Pyziaka ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Chmielniku - I miejsce.

 

* * *

Że co? Że zdolny? Ale leniwy…?

Że emocjonalnie bywa chybotliwy?

Czy można przestać czuć na zawołanie?

Udawać inne zachowanie?

Czy dziecko może wbrew swej naturze

Tłumić w sobie gzystencji burze?

„Nie! Nie może! – i…nie przejdzie mu z wiekiem”!

Bo jest człowiekiem…

 

* * *

„Zaraz” jest łatwe do powiedzenia,

„Zaraz” nie ma w czasie osadzenia,

„Zaraz” to dwie sylaby, liter pięć,

„Zaraz” nienawidzisz, aż wrzeszczeć masz chęć!

„Zaraz” nie jest mojego lenistwa wytworem…

Jesteście „dorośli” jego…pierwowzorem…

 

* * *

Ma człowiek własne kąty cztery,

Przyczynki nieustannej afery.

Bo szklanki… bo kable… bo kurze…

Bo papierki w każdej dziurze…

Bo szklanki na amen zaschnięte…

Ubrania pod łóżko upchnięte…

Że stajnia Augiasza to przy mnie NIC!

Że moje wysiłki to „PIC”!

Wciąż ktoś coś o sprzataniu truje…

Stop! Ja tu klimat swój buduję!

czwartek, 30 marca 2023

Wiersze laureatów Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo" - Anna Zając - II miejsce

Zapraszamy do czytania wierszy Anny Zając ze Szkoły Podstawowej w Stasiówce - II miejsce.

 

Dzień dobry

 

- Puk, puk! Otwórz już oczy!

Nowy dzień zagląda po ciemnej nocy.

- Nie chcę! Nie wstanę!- krzyczę do niego.

- Wstań! Mam dla ciebie coś miłego...

 

W kuchni pachnie malinami herbata gorąca.

Do pokoju zaglądają jasne promienie słońca.

Zielone listeczki przeciągają się na gałęziach drzewa.

Zamiast budzika śpiew ptaka rozbrzmiewa.

 

Wiatr jest chętny uczesać włosy twoje,

więc połóż na dywanie stopy swoje

i maszeruj do łazienki. Przemyj swoją twarz

i wyszczotkuj zęby. Podziękuje Bogu, że je masz.

 

Zmień negatywne myślenie! Unikaj zbędnego chaosu.

Jak to ci nie pomoże, dostaniesz kopniaka od losu.

Uśmiechnij się szczerze i Pana Boga życiem chwal,

bo nie każdy dzisiaj z łóżka wstał...

 

Moja modlitwa

 

Za to, że jestem i trwam w pokorze.

Dziękuję Ci, Boże!

Za codzienne z łóżka wstawanie.

Dziękuję Ci, Panie!

Za słońce, księżyc, gwiazdy srebrzyste.

Dziękuję Ci, o Chryste!

Za widok nieba i zieleni na dworze.

Dziękuję Ci, Boże!

Za moje ciało: głowę, tułów, ręce, nogi...

Dziękuję Ci, Boże Drogi!

Za uśmiech, optymizm, codzienne radości.

Dziękuję Ci, Źródło Miłości!

Za mamę, tatę, siostrę i brata.

Dziękuję Ci, Stwórco wszechświata!

Za kolegów, koleżanki i nauczycieli.

Dziękuję Ci, Sprawco mej nadziei.

Za zmartwienia i łzy, za drobne złości.

Dziękuję Ci, Źródło mej radości!

I za to, czego mi nie dajesz...

Dziękuję Ci, Panie!

 

Moje życzenia

 

Kochany Bracie, Siostro kochana.

Życzę Wam radości od samego rana.

Aby Bóg uśmiechnął się do Was z nieba,

by nigdy nie zabrakło Wam powszedniego chleba.

 

Życzę Wam życzliwości od napotkanego człowieka

i aby po powrocie do domu zawsze ktoś na Was czekał.

Życzę Wam, byście nigdy się niczego nie bali

i przed drugim człowiekiem nie uciekali.

 

Abyście mogli cieszyć się pięknem tego świata,

aby brat nie podnosił ręki na brata.

Życzę Wam, byście mieli przyjaciół wielu

i odważnie dążyli do wybranego celu.

 

Życzę Wam, byście mieli serca wrażliwe i gorące.

Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce.

Życzę Wam wiary, nadziei i miłości,

a kiedyś niebiańskich smakowitości.

 

wtorek, 28 marca 2023

Wiersze laureatów Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo" - Piotr Śliż - III miejsce

Zapraszamy do czytania wierszy Piotra Śliża ze Szkoły Podstawowej w Zalesiu - III miejsce.

 

Fortepian


Najpierw forte, potem piano
Szybciej, wolniej, prosto w takt
Nuty pięknie zapisano
Teraz pozostaje grać


Z ust nie płyną żadne dźwięki
To instrument głos ten ma
Jakby rozganiała lęki
Brzmi zagrana melodia


Właśnie tworzy się muzyka
Zamknij oczy, wytęż słuch
Wszystko inne nagle znika
Gdy klawisze wchodzą w ruch


Jest jak miód na moje uszy
Słuchać tak przepiękne granie
Nic tak nie uleczy duszy
Jak twa gra na fortepianie

 

Czas


Wczoraj nigdy już nie wróci
Dziś jest dziś i to jest fakt
Czas na prośbę nie zawróci
Nie pomoże żaden pakt


Zegar w stałym tempie tyka
Nie zatrzyma się i już
Nawet, gdy chwila umyka
To punktualności stróż


Na tym świecie każdy goni
Biegnie, ile w płucach sił
Uwięziony w tej pogoni
Zapomina o czym śnił


Może kiedyś to pragnienie
By zakończyć gończy szał
Da każdemu zrozumienie
Dokąd tak właściwie gnał

 

Wojna


Obraz z książki do historii
Już należy do przeszłości
To, co kiedyś było lekcją
Toczy się w rzeczywistości


Mamy wiek dwudziesty pierwszy
Teraźniejszość jest spokojna
Żyjesz sobie swoim życiem
I nagle wybucha wojna


Bo ktoś chciałby posiąść więcej
Zdobyć, czego jeszcze nie ma
Ukraść, co nie było jego
I pistolet w dłoni trzyma


Skąd się bierze ta bezduszność
Gdzie to źródło nienawiści
Kiedyś nikt by nie pomyślał
Że najgorszy sen się ziści


Wciąż nie mieści się nam w głowach
Na myśl mokra drga powieka
W jaki sposób takim wrogiem
Stał się człowiek dla człowieka

poniedziałek, 27 marca 2023

Wiersze laureatów Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo" - Matylda Stachurska - wyróżnienie

 Zapraszamy do czytania wierszy Matyldy Stachurskiej ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Krośnie - wyróżnienie.

 

Łemkowski cmentarz

Przydrożny krzyż

otulony pajęczyną.

Bania cerkwi

skąpana we mgle i w chmurach.

Zmurszały kamień,

który opowiada dawne historie

o tych, co kiedyś tu żyli.

Przysiadłam na chwilę,

wsłuchując się w zapomniane dzieje.

Słyszałam o ludziach, domach i kłopotach,

była nostalgia, smutek i troska.

Niestety, nie przez przypadek.

Spadają liście,

symbol przemijania.

 

Moje miasto

Niedopowiedziany zarys miasta

zaskakuje mnie każdego poranka.

Nieokreślona forma zabudowań

przypomina o zawiłościach życia,

które niczym ulice

wiodą nas meandrami krętych dróg.

Skrzyżowania jak w życiu,

znak stopu, który ostrzega

że nadszedł czas,

aby zwolnić i rozglądnąć się dookoła.

Nie mogę!

Wkrótce zanurzę się w nim sama.

 

Ścieżki dorastania

Oczekiwania innych

mnie męczą.

Ciągłe nawoływania, że musisz, że trzeba,

a ja nie chcę, buntuję się.

Szukam swojej drogi.

Czasem błądzę.

Wiem, że nie postępuję słusznie,

ale czy potrafię inaczej?

czwartek, 23 marca 2023

Wiersze laureatów Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo" - Maja Wołczańska - wyróżnienie

 Zapraszamy do czytania wierszy Mai Wołczańskiej ze Szkoły Podstawowej w Odrzykoniu - wyróżnienie.

 

LOCKDOWN

Zamknięci w czterech ścianach,

wtopieni w czarny ekran

to my anonimowi,

odseparowani.

Wyblakłe dni.

Tylko jakby bardziej niebieskie niebo.

Tylko jakby śpiew ptaków głośniejszy.

Czy to cud ekologii?

Nie! To świat bez ludzi.

 

Z potrzeby serca

Rysuję ciebie w pamięci,

a w oku łza się kręci.

Już tyle czasu minęło,

od kiedy cię nie ma z nami

tylko poblakłe zdjęcia są dziś pamiątkami.

Pamiętam twoje rysunki,

one żyły na kartkach papieru,

tam był kotek, a tu portret dziewczynki.

On też nie był jak jeden z wielu.

Pamiętam twoje opowieści,

wtedy tak lekkodusznie wysłuchane,

dziś dokumentem w mej pamięci są spisane.

Dziś z zapartym tchem bym ich słuchała,

aby Cię odzyskać, tak wiele bym dała.

Lecz ja niewiele mogę,

jedynie dzielić się wspomnieniami i pięknym czasem,

który był między nami.

 

* * *

Szukam Cię w szumie wiatru,

w pieśni ptaków o poranku,

w ciszy,

bo wtedy wszystko staje się widoczne.

Zamykam oczy i czekam na twoje jedno słowo,

które wyjaśni wszystko,

pozwoli zrozumieć -

lecz TY milczysz.

środa, 22 marca 2023

Wiersze laureatów Konkursu Poetyckiego "Na Początku Było Słowo" - Amelia Dedo - wyróżnienie specjalne

 Zapraszamy do czytania wierszy najmłodszej uczestniczki konkursu - Amelii Dedo ze Szkoły Podstawowej w Tarnowcu - wyróżnienie specjalne.

 

Gwiazda

Tak jak latarnia na ziemi rozświetla niebiosa.

Jest piękna i urokliwa niczym nimfa bosa.

Spogląda na świat z łoża niebieskiego sklepienia,

czasem mruga, niby od niechcenia.

Jest delikatna, lecz równie mocna,

nie straszna jej nawet ciemność nocna.

Świeci z siłą i z resztą gwiazd plotkuje,

swym wdziękiem i urodą księżyc oczarowuje.

Świeci wdzięcznie, niczym królowa,

błyska kreacja jej pozłocona.

Wokoło niej tysiące służek,

maleńkich gwiazdek podobnych do wróżek.

Jest księżniczką nieba lecz oprócz zabawy,

musi pozałatwiać pewne ważne sprawy.

Jest pięknością dobrze zorganizowaną,

pełną klasy i wdzięku jaśniejącą damą.

Co roku, zawsze o tej samej porze,

gdy magia świąt na niebie tworzy zorze,

przebić się musi między chmurami,

aby ludzie mogli zasiąść za stołami.

Tradycją jest jej pojawienie,

w wigilijny wieczór wysoko na niebie.

W swojej pięknej szacie wspaniale się prezentuje,

i małe dzieci przy tym raduje.

 

Lokomotywa

Pociąg wyobraźni mknie przez pagórki,

tworzy z pary białe chmurki.

Na jego czele lokomotywa,

dumna, radosna i szczęśliwa.

Z łatwością pokonuje wszelkie przeszkody,

trudności nie stanowią dla niej nawet kłody.

Spełniają się marzenia lokomotywy;

pociąg z radością pędzi przez góry i doliny.

W wagonach do siebie podoczepianych,

wiezie ludzi rozradowanych.

Każdy tam jest uśmiechnięty,

wygląda przez okna, jest przejęty.

Każdy człowiek ma wagon prywatny

niczym pomysł; jedyny i niepowtarzalny.

Każdy wagon jest w innym kolorze,

gdyż barwa powtórzyć nigdzie się nie może.

Tak wiezie lokomotywa zawsze wszystkich ludzi,

wsiada do niej nie ten, kto zapłaci, lecz ten, kto się natrudzi.

Ten, kto wymyśli coś niesamowitego,

zdumiewającego lub całkiem prostego.

Lokomotywa ma ogromne okna,

każdy pasażer z chęcią przez nie wygląda.

Za tymi szybami są bowiem krajobrazy,

piękne i oryginalne – przypominają obrazy.

Miło jest usiąść w takim wagonie,

niesamowite wrażenie – umysł nasz chłonie:

kolory i walory w każdej odsłonie,

muskając nimi nasze skronie.

Kreatywność odsłania wtedy swe uroki,

znikają niewiedzy i niechęci mroki.

Jesteśmy niczym zaczarowani,

pięknem wyobraźni oczarowani.

O dziwo, pociąg ten nie ma maszynisty.

Powód jest dziwny i oczywisty.

Każdy z nas bowiem trzyma w ręku ster,

gdyż każdy z nas ma inny życia cel.

 

Święty Mikołaj

…kim on jest dla Ciebie?

Darczyńcą, czy patronem, mieszkającym w niebie?

Czy ma wielkie sanie z reniferami,

w których leży wielki wór wypełniony prezentami?

Moim zdaniem Mikołaj to nie tylko ten,

co przynosi prezenty gdy zapadamy w sen.

Uważam, że jest on przede wszystkim dobrą osobą,

co spełnia dziecięce marzenia pod nocy osłoną.

Ma ogromne serce pełne miłości,

codziennie wielki uśmiech na twarzy mu gości.

Jest dobry dla wszystkich - zwierząt i ludzi,

dzięki niemu wdzięczność w sercach nam się budzi.

Prezentów nie daje z tradycji odwiecznej,

lecz z miłości do innych – przepięknej i wiecznej.

Troszczy się o każde dziecko i dorosłego,

nie pominie nigdy nikogo dobrego.

Jest rozsądny, dobry i inteligentny,

dzięki temu wyjątkowy i ponadprzeciętny.

Kim on jest? Jednym z wielu - Świętym?

Czy po prostu staruszkiem wiecznie uśmiechniętym?

Kim jest? Czy w Laponii zamieszkuje?

Czy wielkimi saniami w nocy podróżuje?

Dla jednych to bajka, dla drugich wymysły,

gdyż nie wierzą w Świętego Mikołaja sposoby i pomysły.

Czy to na pewno aż takie istotne,

aby to wszystko było wiarygodne?

Mimo, że go nie widać, warto w niego wierzyć,

aby w liście mu swe marzenie powierzyć.

Gdyby wszyscy tego staruszka kiedyś zobaczyli,

to na pewno od razu by w to uwierzyli.

Lecz Mikołaj zawsze sprzed oczu nam zmyka,

i to nie dla tego, że sen je nam zamyka.

Ten dobry człowiek nie chce być rozpoznany,

dlatego jest zawsze w cieniu baśni, bajek i historii schowany.

Ma on wielką nadzieję, że w niego uwierzymy,

nawet, jeśli nigdy go nie zobaczymy.

Mikołaj to postać niezwykła, inna i wyjątkowa,

wie o tym każdy, kto się o tym przekona.

Ma szczery uśmiech i pełne prezentów ręce,

a przede wszystkim... kochające serce.