środa, 31 marca 2021

264. Zróżnicowanie stylistyczne współczesnej polszczyzny

Zróżnicowanie stylistyczne współczesnej polszczyzny

Styl jest to sposób realizowania wypowiedzi językowej; wyrażania myśli w słowie lub piśmie; świadomy dobór środków językowych najbardziej przydatnych ze względu na cel wypowiedzi.

Język literacki:

- odmiana mówiona

- odmiana pisana

Odmiana mówiona:

- oficjalna

- nieoficjalna

Odmiana pisana:

- styl artystyczny

- style użytkowe

Polszczyzna mówiona oficjalna:

- styl przemówień

- styl użytkowy

- styl naukowy

- styl publicystyczno-dziennikarski

Polszczyzna mówiona nieoficjalna:

- styl informacyjno-bytowy

- styl potoczny

Polszczyzna pisana – style użytkowe:

- styl urzędowy

- styl naukowy

- styl publicystyczno-dziennikarski

Styl potoczny, nieoficjalny, codzienny (inaczej styl kolokwialny), to podstawowa odmiana języka mówionego. Jest on naturalnym środkiem porozumiewania się. Używamy go wówczas, gdy mówimy o zdarzeniach, potrzebach, doznaniach, uczuciach. Wyrażamy świat za pomocą wypowiedzi, które charakteryzuje potoczność odzwierciedlona w słownictwie, frazeologii, gramatyce, ekspresji. W języku potocznym jest miejsce na wulgaryzmy i słownictwo ekspresywne, zabarwione dodatnio (np. „córunia”, „mamusia”) i ujemnie (np. „babsztyl”, „klecha”). Wypowiadamy się obrazowo, uzewnętrzniamy nasz stosunek do poruszanych spraw i do odbiorcy, używamy porównań, dosadnych określeń, żartobliwych połączeń wyrazowych.

Styl naukowy charakteryzuje przede wszystkim słownictwo specjalistyczne – terminy o ściśle określonych znaczeniach, odnoszące się do specjalności danej nauki. Język naukowy dąży do jednoznaczności i wyraźnego zhierarchizowania pojęć, dlatego terminologia naukowa jest rozbudowana i hierarchicznie uporządkowana. Cechami stylu naukowego są: kondensacja treści, ścisłość opisów i uporządkowanie składniowe.

Tekst naukowy charakteryzuje się wysokim stopniem spójności i specyficzną segmentacją, z podziałem na rozdziały, części rozdziałów, akapity. Wyróżnione są przypisy, rozbudowana jest warstwa dokumentacyjna w postaci cytatów i odsyłaczy.

Ze względu na specyfikę języka danej specjalności niektóre teksty zawierają symbole, wykresy, tabele, schematy, zaś treść może być ujęta w punktach, dzięki czemu tekst jest zwięzły i przejrzysty. Odmianą stylu naukowego jest styl popularnonaukowy.

Styl urzędowy związany jest z działalnością administracyjno-prawną. Typowe wypowiedzi w stylu urzędowym to teksty zarządzeń, uchwał, instrukcji, obwieszczeń. Mają one formę nakazów, zakazów lub pozwoleń.

Dla stylu urzędowego charakterystyczne są konstrukcje bezosobowe i formy strony biernej, np. „Zawiadamia się”, „niniejszym informuje się”, „nieprzestrzeganie przepisów będzie karane”, „wyprzedzanie jest niedozwolone”.

Odbiorca komunikatów urzędowych jest zwykle traktowany jako anonimowy członek zbiorowości. Podmiotami zdań są często czasowniki oznaczające pojęcia abstrakcyjne, np. „przepisywanie jest niedopuszczalne”, „niewpłacenie należności skutkuje”, „reklamacja nie zwalnia”.

Styl publicystyczny to język radia, prasy i telewizji. Jest zróżnicowany w zależności od formy wypowiedzi (artykuły, eseje, szkice, recenzje, reportaże, felietony).

Język artykułów problemowych i drobnych informacji prasowych jest najbardziej zbliżony do stylu naukowego.

Z klei w stylu reportaży i felietonów pojawiają się elementy słownictwa i frazeologii zaczerpnięte z języka potocznego.

W stylu publicystycznym często używa się schematów językowych, specyficzne są także nagłówki prasowe i reklamy, które celowo niepokoją swoją formą językową.

wtorek, 30 marca 2021

263. Charakterystyka człowieka zlagrowanego (opowiadania Tadeusza Borowskiego)

Charakterystyka człowieka zlagrowanego (opowiadania Tadeusza Borowskiego)

Opowiadania „obozowe” Tadeusza Borowskiego wzbudziły kontrowersje. Zarzucano autorowi fałszowanie rzeczywistości obozowej, cynizm i przestępstwa popełnione rzekomo w obozie. Ten ostatni zarzut wynikał z błędnego przypuszczenia, że bohater opowiadań Borowskiego i autor to jedna i ta sama osoba.

Najważniejszym problemem opowiadań jest wpływ obozu koncentracyjnego na psychikę i kodeks etyczny człowieka. Każdy, kto znajdzie się w lagrze, ma do wyboru kilka modeli postaw. Może walczyć z rzeczywistością obozową, próbować uciec, buntować się, poddać się, zrezygnować z walki, odebrać sobie życie. Może też przystosować się do warunków obozowych poprzez dopasowanie swojego kodeksu etycznego do kodeksu obozowego. Ta ostatnia postawa charakteryzuje tzw. „człowieka zlagrowanego”. Aby przeżyć, robi on to czyimś kosztem. W rzeczywistości obozowej dochodzi u niego do absolutnego przewartościowania zasad życiowych. Zanika etyka chrześcijańska, przestaje obowiązywać dekalog. Żeby przeżyć, należy coś ukraść, kogoś narazić na śmierć, na agresję odpowiadać agresją, a nie nadstawiać drugi policzek.

poniedziałek, 29 marca 2021

262. Magia teatru

 


Magia teatru zaczyna się na widowni. Z tej strony kurtyny, w wygodnym fotelu, w oczekiwaniu na gong. Na czym polega? Dlaczego w dobie telewizji i Internetu teatry wciąż gromadzą pełne widownie, a po skończonym spektaklu aktorzy nagradzani są niekończącymi się oklaskami i owacjami na stojąco?

Odpowiedź leży w sercu teatru: na scenie, gdzie żywi ludzie mówią do widzów wprost, a widownia coraz częściej staje się „interaktywnym” współuczestnikiem rozgrywających się na żywo wydarzeń. Co więcej – scena nie jest już ograniczona architekturą – przenosi się na widownię, między widzów, z którymi aktorzy nawiązują coraz głębszą więź.

Spektakl zawsze dzieje się od nowa, bo nie ma dwóch takich samych widowni, tak jak nie ma dwóch identycznych spektakli. W teatrze bowiem odbywa się magiczna wymiana: aktor oddziałuje na widza, a widz na aktora. Opowiadana historia dzieje się na żywo, a opowiedzieć może teatr wszystko: o bogach i ludziach, o wolności i niewoli, o ludzkich namiętnościach i rezygnacji, o wzlotach i upadkach, o miłości i nienawiści, o życiu i śmierci, o wierze i niewierze, o nadziei i jej braku, o dobru i złu, o budowaniu i niszczeniu, o czynach szlachetnych i podłych, o radości i smutku…Teatr może opowiedzieć o wszystkim!



W teatrze widz staje się obserwatorem świata. Analizuje to, co widzi i słyszy, dzieli z aktorami emocje, śmieje się i płacze razem z nimi. Dzięki nim zaczyna rozumieć siebie i kształtuje w sobie empatię. Teatr poszerza horyzonty i rozwija wyobraźnię, oddziałuje na człowieka, zmieniając jego osobowość.

Teatr leczy. Pozwala rozwiązać konflikty, wyzbyć się zadawnionych urazów. Leczy z lęków, depresji, nieśmiałości, pozwala odnaleźć siebie, uczy nawiązywania zdrowych relacji międzyludzkich.

Teatr fascynuje od ponad dwóch tysięcy lat, dlatego doczekał się swojego święta. Międzynarodowy Dzień Teatru obchodzony jest od 1961 roku z inicjatywy Międzynarodowego Instytutu Teatralnego w 1961 r. Co roku w dniu tego święta wybitna osobowość świata teatru wygłasza orędzie dotyczące kondycji sztuki dramatycznej. Tłumaczy się je na ponad 20 języków, a transmitowane jest przez największe stacje radiowe i telewizyjne.

W Polsce z okazji tego święta przyznawana jest co roku Nagroda Sekcji Krytyków Teatralnych.



piątek, 26 marca 2021

261. Obraz rzeczywistości obozowej w opowiadaniach Tadeusza Borowskiego

Obraz rzeczywistości obozowej w opowiadaniach Tadeusza Borowskiego

Życie w obozie śmierci wyznaczały codzienne apele, ciężka, wyczerpująca praca fizyczna, głodowe racje żywieniowe (zupa z pokrzyw i kawałek chleba), przychodzące transporty ludzi. Dominującym uczuciem był głód, co sprawiało, że dopuszczano się czynów amoralnych. Stałe obcowanie ze śmiercią przyczyniało się do zobojętnienia. Śmierć już nie przerażała, czasem wiązała się z korzyścią (np. przywłaszczeniem mienia ludzi z transportu: żywności, odzieży itp.), niekiedy przybierała formę upiornej zabawy w „oko”.

Więźniowie mieszkali w budynkach murowanych (Auschwitz) lub w drewnianych barakach) Birkenau, w których zajmowali niewielkie prycze. Chodzili ubrani w pasiaki. Podczas pracy pilnowali ich więźniowie funkcyjni lub esesmani. Jakiekolwiek przewinienie było karane (torturami lub śmiercią). Kobiety wykorzystywano do eksperymentów medycznych, stawały się ofiarami przemocy seksualnej. Niektóre handlowały swoim ciałem, oddawały się w zamian za jedzenie.

Oprócz stałego zagrożenia śmiercią oraz ustawicznej walki o życie pisarz przedstawił wzajemne relacje między ludźmi przebywającymi w lagrze: wspólne spędzanie czasu, rozmowy, wskazówki udzielane innym odnośnie pracy i przetrwania, dzielenie się jedzeniem z paczek, „organizowanie” żywności, handel wymienny. Zaakcentował również wrogie ich nastawienie do siebie i skłonność do wyrządzania krzywdy (np. Iwan bije Żyda Beckera za zjedzenie miski kaszy, pogardliwy stosunek Tadka do Beckera, obojętność wobec skazanych na zagładę).

czwartek, 25 marca 2021

260. Bohaterowie "Zdążyć przed Panem Bogiem" Hanny Krall

Bohaterowie Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall

1. Marek Edelman – stracił matkę, kiedy miał 14 lat. Pochodził z mało znaczącej rodziny, uczył się słabo, był biedny i samotny, nie miał nawet domu. Żyjąc w getcie, pełnił rolę szpitalnego posłańca. Każdego dnia wychodził za mury, zanosząc próbki krwi do laboratorium. Posiadał specjalną przepustkę, dzięki której mógł się w miarę swobodnie poruszać po części aryjskiej, a jednak nigdy nie wykorzystał jej, aby uciec. Sam nie potrafił wyjaśnić, dlaczego.

Przez cały czas starał się być aktywny, bierność kojarzyła mu się ze śmiercią. W momencie wybuchu powstania w getcie miał 22 lata. Sytuacja, w jakiej się znalazł, wymagała od niego zdecydowania, opanowania, a czasem nawet bezwzględności. Miał możliwość uratowania niektórych osób z Umschlagplatzu, ale nie mógł pomóc wszystkim, dlatego musiał dokonywać dramatycznych wyborów. Musiał odmówić matce pragnącej ocalić córkę, ponieważ wolał uwolnić ważną łączniczkę. W chwili paniki potrafił uderzyć kogoś w twarz, by przywołać go do rozsądku.

Okazało się, że Edelman posiada zdolności przywódcze. Ludzie sami zwracali się do niego z pytaniem, co robić dalej. Oczekiwali, że ich poprowadzi. Po samobójczej śmierci Anielewicza został przywódcą powstania. Był praktyczny i rzeczowy. Czuł się odpowiedzialny za ludzi, którzy mu zaufali. Nie popełnił samobójstwa, choć nie wierzył, że może przeżyć.

Rzeczywistość powojenna okazała się dla niego nieprzyjazna, długo nie mógł się w niej odnaleźć. Oczekiwano od niego, że będzie odgrywał rolę bohatera i tworzył legendę powstania, podczas gdy Edelman pragnął odkryć prawdę, niezależnie od tego, jaka ona była.

Jako dojrzały mężczyzna i doświadczony kardiochirurg miał w sobie wiele z młodzieńca starającego się ocalić choćby jedno istnienie na Umschlagplatzu. Walka ze śmiercią nadawała jego życiu sens, odnajdywał wówczas w sobie nowe pokłady energii. Pozostał również człowiekiem upartym i zdeterminowanym.

2. Mordechaj Anielewicz – był pierwszym komendantem ŻOB-u. Choć miał w sobie wiele wigoru i początkowo wierzył w powodzenie powstania, nie był gotów do pełnienia tak odpowiedzialnej roli. Przewaga wroga załamała go. Nie brał udziału w żadnej akcji, gdy ładowano ludzi do wagonów. Przekonany o nieuchronności śmierci, zastrzelił swoją dziewczynę, a potem popełnił samobójstwo.

Przed wojną mieszkał na Solcu. Był zdolny i oczytany. Jego uboga matka sprzedawała ryby, a kiedy były nieświeże, kazała mu malować ich skrzela na czerwono.

3. Arie Wilner – przedstawiciel ŻOB-u poza gettem, zdobywał dla walczących broń. W 1943 r. został aresztowany. Mimo okrutnych tortur gestapo nie wydał współpracowników. Uwolniony dzięki interwencji Grabowskiego, przeszedł za mury getta i walczył w oddziale Anielewicza, razem z nim i grupą około 80 osób 8 maja 1943 r. popełnił samobójstwo.

4. Antek (Icchak Cukierman) – następca „Jurka” Wilnera po stronie aryjskiej i zastępca Anielewicza, opuścił getto tuż przed wybuchem powstania. Po wojnie emigrował, kiedy ukazał się wywiad z Edelmanem, miał zastrzeżenia do podanej liczby powstańców. On sam starał się ukazywać ten zryw w sposób heroiczny, nawet wbrew prawdzie.

5. Adam Czerniaków – przewodniczący Rady Żydowskiej, popełnił samobójstwo dzień po rozpoczęciu akcji „przesiedlania ludności na Wschód”.

6. Michał Klepfisz – członek ŻOB-u, uczestnik powstania, zginął, ratując grupę Edelmana. Był zdolnym inżynierem, cichym i spokojnym człowiekiem gotowym do poświęceń. Zasłonił sobą karabin maszynowy, by inni mogli uciec do kanałów. Pośmiertnie został uhonorowany Krzyżem Virtuti Militari[1].

7. Celina (Cywia Lubetkin) – dziewczyna, która walczyła w powstaniu, razem z Edelmanem zdołała uciec kanałami. Przeżyła wojnę, ale nigdy nie chciała opowiadać o tamtych wydarzeniach. Wyjechała do Izraela i pracowała w kibucu[2].

8. Krystyna Krahelska – piękna dziewczyna o jasnych włosach, która była modelką dla Nitschowej projektującej pomnik Syreny. Edelman widzi w niej symbol pięknej śmierci – umarła podczas powstania warszawskiego wśród słoneczników.

9. Pola Lifszyc – dziewczyna o nieżydowskiej urodzie. Edelman zdołał wyprowadzić ją z Umschlagplatzu, jednak ona dobrowolnie dołączyła następnego dnia do wywożonych, kiedy zobaczyła wśród nich swoją matkę.

10. Tosia Tenenbaumówna – młoda i wesoła dziewczyna, Żydówka. Matka oddała jej swój numerek życia. Zakochana Tosia przeżyła jeszcze kilka szczęśliwych miesięcy z ukochanym. Zginęła w czasie powstania.

11. Frania – otrzymała tzw. numerek życia, później sama ocaliła kilka osób.

12. Teodozja Goliborska – lekarka pracująca w szpitalu w getcie. Zajmowała się badaniem ludzi umierających z głodu, napisała pracę Choroba głodowa. Badania kliniczne nad głodem wykonane w getcie warszawskim w 1942 roku. Dzielnie zniosła rewizję mieszkania, w którym ukryła broń i pieniądze. Wykupiła z gestapo Henryka Wolińskiego, płacąc za niego perskim dywanem. Przeżyła wojnę i wyjechała do Australii.

13. Profesor (Jan Moll) – wybitny lekarz, czuły na punkcie etyki zawodowej. Przeprowadzał operacje serca. Żywił ciągłą obawę, że może zostać posądzony o eksperymentowanie na ludziach. Człowiek wykształcony i wszechstronny, znał kilka języków obcych, pasjonował się muzyką, miał nienaganne maniery.

14. Elżbieta Chętkowska – lekarka pracująca z Edelmanem, współautorka pracy Zawał serca. Dochody ze sprzedaży publikacji posłużyły do ufundowania nagrody jej imienia za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kardiochirurgii.

15. Pan Rudny – pacjent Profesora, po szczęśliwie zakończonej operacji co roku kupował trzy bukiety: dla Profesora, Edelmana i na grób dr Chętkowskiej.

16. Abraham Blum – członek ŻOB-u, w czasie ucieczki połamał sobie nogi i czekał na śmierć z rąk gestapowców.

17. Luba Blum – żona Abrahama, prowadziła szkołę dla pielęgniarek. Po wojnie zorganizowała dom dziecka dla ocalałych Żydów.

18. Henryk Woliński („Wacław”) – kierownik referatu żydowskiego w Głównej Komendzie Armii Krajowej. Pośredniczył między ŻOB-em a Komendą. Autor meldunków radiowych o sytuacji w getcie. Po aresztowaniu przez gestapo został wykupiony przez Teodozję Goliborską za perski dywan.

19. Zalman Frydrych – przemycał broń z aryjskiej strony. Podczas akcji ewakuacyjnej, gdy Niemcy podpalili teren fabryki szczotek, celnie strzelił z karabinu w reflektor, czym umożliwił dalszą ucieczkę. Nie przeżył powstania w getcie.



[1] Virtuti Militari – najwyższe polskie odznaczenie wojskowe, nadawane za wybitne zasługi bojowe, ustanowiony przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

[2] Kibuc – spółdzielcze gospodarstwo rolne w Izraelu.

środa, 24 marca 2021

259. Bohaterowie Potopu Henryka Sienkiewicza

Bohaterowie Potopu Henryka Sienkiewicza

1. Aleksandra Billewiczówna – postać fikcyjna, podobnie jak jej powieściowi krewni. Ród Billewiczów w rzeczywistości jednak istniał na Żmudzi i należał do tamtejszych najzamożniejszych kalwinów.

2. Wincenty Gosiewski – podskarbi i hetman polny litewski. Podczas najazdu szwedzkiego występował u boku Jana Kazimierza. Odbył między innymi kampanię do Prus; zginął z rąk zbuntowanych żołnierzy.

3. Jan Kazimierz – syn Zygmunta III Wazy, brat Władysława IV, kolejno pułkownik cesarski, jezuita, kardynał, w latach 1648-1668 król, po abdykacji opat we Francji.

4. Karol X Gustaw – od 1654 r. do 1660 r. król Szwecji.

5. Andrzej Kmicic – postać fikcyjna, nazwisko i udział w walkach przeciw Chowańskiemu łączą go z autentycznym chorążym orszańskim, Samuelem Kmicicem.

6. Iwan Chowański – dowódca rosyjski podczas wojen z Rzecząpospolitą w okresie panowania Jana Kazimierza

7. Klemens Kordecki – znany pod zakonnym imieniem Augustyna, paulin, przeor Jasnej Góry z czasów jej oblężenia przez Szwedów.

8. Burchard Müller – Niemiec na służbie szwedzkiej, w okresie „potopu” kierował oblężeniem Jasnej Góry.

9. Krzysztof Opaliński – wojewoda poznański, poddał Wielkopolskę Szwedom pod Ujściem w 1655 r.

10. Hieronim Radziejowski – podkanclerzy koronny, wygnany z kraju w wyniku zatargu z królem, namawiał Karola Gustawa do usunięcia Jana Kazimierza z tronu polskiego; po „potopie” ułaskawiony.

11. Bogusław Radziwiłł – syn Janusza i Elżbiety Zofiii, chorąży, a następnie koniuszy litewski, gubernator Prus Książęcych, uczestnik ugody kiejdańskiej, w końcowej fazie „potopu” opuścił szeregi szwedzkie.

12. Janusz Radziwiłł – syn Krzysztofa, podkomorzy litewski, hetman polny i starosta żmudzki, wojewoda wileński, hetman wielki. Wybitny wódz i polityk, kierował kampanią obronną w początkowej fazie wojny z Rosją, w 1655 r. poddał Litwę Szwedom na mocy ugody kiejdańskiej.

13. Jerzy Michał Wołodyjowski – jego prototypem był stolnik przemyski Jerzy.

14. Jan Wejhard Wrzesowicz – powieściowy Wrzeszczowicz; Czech, ambitny i chciwy, dzierżawca żup wielickich, pozbawiony ich z powodu wielkich nadużyć, w 1655 r. zgłosił się na usługi Karola Gustawa; okrutnie tępił chłopów – powstańców polskich, wreszcie wpadł w ich ręce i został zamordowany.

wtorek, 23 marca 2021

258. Bohaterowie "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza

Bohaterowie Ferdydurke Witolda Gombrowicza

1. Józio – bohater i narrator powieści. Trzydziestoletni pisarz, którego wiedza i umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach odbiegają od modelu człowieka dojrzałego. Jest on narratorem opowieści o własnych przygodach, przekazuje swoje refleksje dotyczące sposobu uwolnienia się od narzucanych mu form, nie chce być traktowany jako dziecko w szkole ani przez krewnych. Wpada również w sidła swojej własnej niedojrzałości, zakochując się w pensjonarce Zucie i starając się zwrócić jej uwagę na siebie. Na koniec przyjmuje do wiadomości, że całkowite uwolnienie się od formy nie jest możliwe i świadomie przyjmuje kolejna „gębę”.

2. Miętus – jest niemiłym wyrostkiem, którego język naszpikowany jest wulgaryzmami. Zdaje on sobie sprawę z tego, że nie tylko niewinność uczniaka, ale i forma zbuntowanego chłopaka są tylko pozą, dlatego pragnie ucieczki od naturalności, szczerości, bezpośredniości. Swojej własnej sztuczności w odnoszeniu się do wieśniaków nie dostrzega.

3. Syfon (Pylaszczkiewicz) – to reprezentant ugrzecznionych, niewinnych chłopców we wszystkim podporządkowanych systemowi szkolnemu. Jest zawsze przygotowany do lekcji, nie używa wulgarnych słów, gotów jest bronić się przed próbą narzucenia mu formy zbuntowanego, niepokornego chłopaka. Ubiera się i zachowuje zgodnie z oczekiwaniami nauczycieli. Ma opinię kujona i lizusa. Zgwałcony przez uszy, nie potrafi już normalnie egzystować i popełnia samobójstwo.

4. Pimko[1] – jest belfrem oraz wizytatorem powołanym do kontroli stanu edukacji i wychowania w gimnazjach. Prowadzi z uczniami przebiegłą grę, aby skutecznie wpędzać ich w formę dziecięcości i niewinności. Przyjmuje postawę autorytetu i zabiera Józia do szkoły, nie tolerując sprzeciwu. Bez terenu działania, jakim jest szkoła, Pimko byłby nikim. Reprezentuje on konserwatywny pogląd na system oświaty. Działa schematycznie, według z góry założonego i wypróbowanego scenariusza. Jego wyniosła belferskość zostaje zdegradowana podczas przyłapania go w nocy w pokoju Zuty. Sidła zastawione nań przez Józia sprowadzają go do pozycji człowieka prymitywnego, kierującego się instynktami.

5. Bladaczka – bezmyślny nauczyciel podporządkowany schematom, który każe uczniom powtarzać utarte frazesy, niezgodne z odczuciami i przekonaniami młodzieży. Jego postać obnaża schematyczność edukacji szkolnej.

6. Joanna i Wiktor Młodziakowie – są przykładem fałszywej formy. Stylizują się na nowoczesnych, tolerancyjnych rodziców. Młodziak jest inżynierem, co zobowiązuje go do zachowania powagi i stateczności. Jego prawdziwe „ja” ujawnia się w sytuacjach intymnych, gdy zachowuje się infantylnie. Młodziakowa nie pracuje zawodowo, ale aktywnie uczestniczy w działalności społecznej. Pozę nowoczesności przerywa jedynie w łazience. Młodziakowie są zakuci w formę staroświeckich rodziców, którą na co dzień ukrywają. Zostaje ona obnażona podczas wizyty starego belfra w sypialni ich córki.

7. Zuta Młodziakówna – jest uosobieniem młodości, nowoczesności, sportu i seksu. Demonstracyjnie lekceważy autorytety, zachowuje się niegrzecznie wobec starszych, jest bardzo samodzielna, wiele czasu poświęca na podtrzymywanie dobrej kondycji fizycznej. Zwraca na siebie uwagę mężczyzn w różnym wieku, bez większych starań rozkochuje w sobie Józia. Ma 16 lat.

8. Hurleccy – reprezentują warstwę szlachecką. Mimo zubożenia żyją ponad stan, wystawnie jadają, źle traktują służbę. Konstanty Hurlecki jest bezwzględny i wyniosły wobec parobków, posiada nienaganne maniery, swobodę bycia i elegancję światowca. Gdy we dworze dochodzi do buntu, zostaje obnażona prawdziwa forma wuja Konstantego, zdolnego do zadawania bólu i wykorzystywania swojej społecznej przewagi. Ciotka Hurlecka jest uosobieniem ciepła, opiekuńczości, nadmiernej czułości, wszystkich do znudzenia częstuje cukierkami, stara się łagodzić wszelkie napięcia. W czasie bicia Walka przez jej męża i syna szybko i obojętnie się wycofuje, sygnalizując tym samym, że jej dobrotliwość i życzliwość są forma sztuczną.

9. Walek – parobek i lokajczyk w dworku Hurleckich. Pokornie znosi wszelkie przykrości, jego bierność przełamuje jednak Miętus, łamiąc tę formę. Ma nie więcej niż 18 lat. Nie w pełni rozumie sens zachęty Miętusa do bicia go po twarzy, jednak na koniec znajduje w tym satysfakcję. Nie umie odnaleźć się w nowej roli, jest to dla niego forma obca, nienaturalna.



[1] Prototypem tej postaci był Tadeusz Sinko, polski filolog klasyczny, profesor Uniwersytetu Lwowskiego i Jagiellońskiego, członek Polskiej Akademii Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk.

poniedziałek, 22 marca 2021

257. Kultura przedmieść w twórczości Mirona Białoszewskiego

Kultura przedmieść w twórczości Mirona Białoszewskiego

Ballada z makaty – przedmiotem opisu w wierszu jest wytwór kultury jarmarcznej – ręcznie wykonana makatka. Jest to przedmiot kiczowaty, tandetnie wykonany. Na jego podstawie poeta tworzy sielski obraz rodem z ludowych przyśpiewek. Przywołuje przestrzeń kultury przedmieść nie tylko przez opis, ale również przez język pełen dialektyzmów, kolokwializmów i błędów.

Rozprawa o stolikowych baranach – utwór ten przenosi czytelnika na bazar warszawskiej Pragi, gdzie podmiot liryczny obserwuje wielkanocne baranki sprzedawane na straganach. Widok ten budzi w nim wiele zaskakujących skojarzeń. Są to skojarzenia wizualne, lecz zarazem intelektualne, wiodące ku dziełom sztuki bardziej odległym od jarmarcznego prymitywizmu, ale w jakiś sposób go przypominającego (np. rzeźby asyryjskie[1] z kręconymi rogami czy słynna statuetka egipskiej królowej Nefretete[2]). Kultura Grecji z czasów Homera była pasterska, a wśród przejawów tzw. kultury oryniackiej[3] odnajdujemy figuralną rzeźbę zwierzęcą.

Obok opisu tandetnych, czerwonych chorągiewek i zdobień ze stłuczonego lusterka autor przywołuje tradycję Homera, który w swym eposie pisał o owcach wypasanych w Helladzie. Poeta pokazuje, że nawet w rzeczach pospolitych można odnaleźć odwołania do wielkich tradycji.

Karuzela z madonnami – wiersz należy do cyklu Ballad peryferyjnych (podobnie jak Ballada z makatyRozprawa o stolikowych baranach). Już sam tytuł cyklu zwraca uwagę na tematykę – zainteresowanie peryferyjnością, kulturą podwórkową, folklorem, kiczem.

Tematem wiersza jest zabawa w wesołym miasteczku na przedmieściach. Utwór przedstawia poetycki obraz dziewcząt bawiących się na karuzeli. Ukazana w wierszu rozrywka jest tandetna, należy do przejawów kultury niskiej. Bryczki pomalowane są na jaskrawe kolory, końskie grzywy – uczesane w anglezy (długie, spiralne loki), siodła – obszyte kolorowymi tkaninami wykończonymi frędzlami. Kiczowatość podkreśla także muzyka z płyty gramofonowej. Codzienność wesołego miasteczka miesza się w wierszu z kulturą wysoką, gdyż widok dziewcząt na karuzeli kojarzy się podmiotowi lirycznemu z wizerunkami Madonny z obrazów Leonarda da Vinci i Rafaela Santi, a słowo „magnifikat” nawiązuje do hymnu wypowiedzianego przez Maryję w Ewangelii św. Łukasza („Wielbi dusza moja Pana...”). Zderzenie ze sobą tandetnej kultury jarmarcznej z kulturą wysoką jest zabiegiem celowym. Białoszewski wprowadza w obręb banalnej codzienności i tandetnej rozrywki elementy sakralne, dając wyraz swojej fascynacji kulturą przedmieść, jarmarków, ulicznej zabawy i dowartościowując ją.

Kompozycja wiersza imituje kolisty ruch karuzeli, jego zmienną dynamikę.



[1] Asyria – starożytne państwo semickie w północnej Mezopotamii (obecnie północny Irak) istniejące od II połowy III w. p.n.e. do I połowy I w.n.e.

[2] Neferneferuaton-Nefertiti (często Nefretete) – Piękna, która nadchodzi/nadeszła; żona faraona EchnatonaXVIII dynastii.

[3] Kultura oryniacka (40-20 tys. lat temu) – kultura narzędzi odłupkowych i klingowych, a także kościanych i rogowych, rozwijająca się w Europie, Azji, Afryce Północnej; w Polsce na południu (koło Krakowa) i południowym zachodzie (Śląsku). Szerzycielem kultury jest Homo sapiens sapiens. W tym okresie pojawiają się pierwsze przedmioty ozdobne, figurki kobiece znane dziś pod określeniem paleolitycznej Wenus, malarstwo jaskiniowe, kult grzebania zmarłych i pierwsze trwałe domostwa.

piątek, 19 marca 2021

256. Światowy Dzień Poezji

 


„Nie wiem, co to poezja,

nie wiem, po co i na co,

wiem, że czasami ludzie

czytają wiersze i płaczą,

a potem sami piszą,

mozolnie i nieudolnie,

by od dławiącej ciszy

łkające serce uwolnić.”

(Władysław Broniewski)

Co roku na świecie obchodzony jest ustanowiony w 1999 roku Światowy Dzień Poezji z głównymi uroczystościami w Paryżu. W tym dniu czytamy, piszemy i promujemy poezję, a Paryż zamienia się w miasto festiwali poetyckich. W Polsce święto to obchodzone jest od 2000 roku. W ramach obchodów Światowego Dnia Poezji wręczana jest Nagroda Światowego Dnia Poezji (Award World Poetry Day UNESCO), która otrzymali także poeci polscy: ks. Jan Twardowski, Kazimierz Brakoniecki, Jarosław Klejnocki, Mira Łuksza, Juliusz Erazm Bolek.

Poezja jest dla wszystkich – o różnej płci, różnym wieku, różnych kolorach skóry, różnych poglądach, różnym statusie materialnym. Długo można by wymieniać, ale po co? Wszystkich łączy jedno: wrażliwość, która pozwala wejść w głąb siebie, snuć refleksje o świecie i wszelkich ludzkich sprawach, wychodzić poza utarte schematy, uważnie przyjrzeć się światu, zobaczyć i poczuć więcej niż zwykle, zatrzymać się w codziennym pędzie, zrozumieć coś, doznać olśnienia, otworzyć się na piękno… Najlepiej wiedzą o tym miłośnicy poezji, bo – jak powiedziała dyrektor generalna UNESCO Irina Bokova – „Każdy wiersz jest unikalny, ale każdy odzwierciedla uniwersalne ludzkie doświadczenie, kreatywność przekraczającą wszelkie granice, w stałej afirmacji ludzkości jako jednej rodziny”.

Z okazji tegorocznego Światowego Dnia Poezji przygotowaliśmy wspólnie „Antologię wierszy ulubionych”, zredagowanych z utworów, których propozycje nadesłaliście. Zapraszamy do jej czytania.

czwartek, 18 marca 2021

255. Miron Białoszewski

Kultura przedmieść w twórczości Mirona Białoszewskiego

Miron Białoszewski – urodził się w 1922 r. w Warszawie, zmarł w 1983 r. tamże. Był poetą, prozaikiem i dramatopisarzem. Reprezentuje kierunek lingwistyczny w poezji współczesnej. Używał języka ewidentnie niepoetyckiego, odrzucał styl wysoki, skłaniał się ku mowie potocznej i poetyckiej odmianie języka mówionego. Poszukiwał nowych środków wyrazu, gdyż nie chciał być poetą szablonowym. Konwencje poetyckie traktował parodystycznie, lekceważył dążność do precyzji słowa, rozbijał wyrazy na części, urywał zdania, stosował skróty i skojarzenia, wprowadzał swoiste neologizmy. W jego poezji wielką rolę odgrywały groteska, deformacja języka i podtekst filozoficzny. Celowo kojarzył elementy folkloru ze sztuką klasyczną.

Ważne miejsce w twórczości Mirona Białoszewskiego zajmuje kultura przedmieść i poezja rupieci (reizm).

środa, 17 marca 2021

254. Stanisław Barańczak jako przedstawiciel Nowej Fali

Stanisław Barańczak jako przedstawiciel Nowej Fali

Wypełnić czytelnym pismem – wiersz pochodzi z tomu Jednym tchem, reprezentującego poetykę nowofalową. Utwór został napisany w konwencji protokołu lub ankiety, na którą składa się także tytuł. Poeta wykorzystał tutaj język urzędowy w funkcji parodystycznej, dzięki czemu osiągnął podwójny efekt: z jednej strony zdemaskował fałsz komunistycznej nowomowy, z drugiej natomiast dociera do paradoksów języka.

Wiersz został skonstruowany na zasadzie kolażu fraz pochodzących z urzędowego kwestionariusza i wyrażeń wprowadzonych przez samego poetę. W ten sposób pytania komunistycznej ankiety stają się skrajnie absurdalne. Mowa urzędowa sama obnaża własną niedorzeczność, np. bezosobowe pytanie „urodzony?” zostaje zestawione z umieszczoną w nawiasie instrukcją wypełniania ankiety: „tak, nie, niepotrzebne skreślić”. Poeta zauważa pewną właściwość systemu komunistycznego, w którym człowieka ocenia się z punktu widzenia jego przydatności do celów systemu. Jednostka staje się jedynie trybem w wielkim, kolektywistycznym planie.

Kolejne wersy tekstu budują wyrazisty portret człowieka uwikłanego w system politycznego zniewolenia, który zabija w nim wszelki indywidualizm, zamyka w schemacie i inwigiluje. Człowiek zniewolony jest bez przyszłości.

Widokówka z tego świata – wiersz pochodzi z tomu o tym samym tytule, wydanego w 1998 r. widać w nim zmianę tematyki w stosunku do wczesnych wierszy nowofalowych. Jest tekstem o wymiarze egzystencjalnym i metafizycznym. Ma formę monologu skierowanego do Boga. Jest to bowiem rodzaj pozdrowień wysłanych przez kogoś, kto egzystuje na kuli ziemskiej do istoty pozaziemskiej. Poeta wykorzystuje formę pocztówki, czyli zbioru konwencjonalnych formuł w funkcji intymnego dialogu z Bogiem.

Zasadniczym pomysłem konstrukcyjnym wiersza jest kontrast pomiędzy człowiekiem i Bogiem. Dzieli ich przestrzeń, czas i ciało. Przyjęcie konwencji charakterystycznej dla pocztówki sugeruje, że świat nie jest domem człowieka, ale miejscem pobytu tymczasowego. Zwrot „szkoda, że Cię tu nie ma” wskazuje, że w świecie bez Boga człowiek został pozostawiony samemu sobie. Ograniczeniem egzystencjalnym jest ludzka cielesność, w którą z natury wpisane jest cierpienie. Podmiot liryczny zadaje Bogu pytania o Jego egzystencję i naturę. Bóg w wierszu nie odpowiada, pozostaje jedynie potencjalną możliwością. Barańczak nie neguje Jego istnienia, ale jednocześnie ukazuje Go jako obojętnego, milczącego, bardzo dalekiego.

wtorek, 16 marca 2021

253. Stanisław Barańczak - biografia

Stanisław Barańczak – urodził się w Poznaniu w 1946 r. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. W latach 1967-1971 był członkiem redakcji miesięcznika „Nurt” oraz jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników (KOR). W latach 1967-1980 objęty był zakazem druku, wyrzucono go także z Uniwersytetu, gdzie pracował naukowo. W 1981 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie na Uniwersytecie Harwardzkim wykładał literaturę polską.

W swoich wierszach drąży problematykę moralną, wiążąc ją z wiarygodnością języka. Charakterystyczna dla pierwszego etapu jego twórczości jest ironia, zwroty publicystyczne i z milicyjnych przesłuchań. Drugi etap przynosi poezję refleksyjną, metafizyczno-egzystencjalną. Powszechnie znane są nie tylko wiersze Barańczaka, ale również eseje i przekłady poezji angielskiej.

Poeta związany był z Nową Falą, czyli pokoleniem poetów urodzonych w latach 40-stych XX wieku. Podstawowym tematem poezji Barańczaka jest egzystencja ukazana w złożonych i różnorodnych przejawach, powinności etyczne, zjawiska społeczne i polityczne, problemy metafizyczne i religijne.

Nowa Fala – formacja poetycka obecna w polskim życiu literackim w latach 1968-1976. Skupiała poetów debiutujących w połowie lat 60-tych, dla których przeżyciem pokoleniowym były marzec 1968[1] i grudzień 1970[2]. Bywa także nazywana Pokoleniem’68. Zakładała zwrot ku konkretowi życiowemu i tematowi codziennemu, „mówienie wprost”, posługiwanie się językiem codziennej komunikacji. Poeci korzystali z doświadczeń życia codziennego, głównym motywem ich twórczości było miasto.



[1] 8 – 23 marca 1968 roku miał miejsce kryzys polityczny, zapoczątkowany demonstracjami studenckimi, m. in. w Warszawie, Gdańsku, Krakowie i Poznaniu, brutalnie rozbitymi przez oddziały MO (Milicji Obywatelskiej) i ORMO (Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej). Bezpośrednią przyczyną wybuchu zajść była demonstracja studentów pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Warszawie przeciwko zdjęciu przez cenzurę spektaklu „Dziady” w reżyserii Kazimierza Dejmka, granego w Teatrze Narodowym.

[2] 14 – 22 grudnia 1970 miał miejsce bunt robotników w Polsce, głównie w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu, stłumiony przez milicję i wojsko. Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji była wprowadzona 12 grudnia podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych średnio o 23%. Rozpoczęły się fale strajków i protestów zakończone tzw. masakrą na Wybrzeżu. Zajścia grudniowe nie ograniczyły się jednak tylko do Wybrzeża, do demonstracji doszło także w Krakowie, Wałbrzychu i innych miastach.

poniedziałek, 15 marca 2021

252. Krzysztof Kamil Baczyński – poeta apokalipsy spełnionej

Krzysztof Kamil Baczyński – poeta apokalipsy spełnionej

Niebo złote ci otworzę... – to wzruszający erotyk, liryczne wyznanie zakochanego mężczyzny. Tło dla jego miłosnych uniesień stanowią sielankowe obrazy przepełnionego słońcem pejzażu. Są one zmetaforyzowane, plastyczne i sugestywne, ale nieprawdziwe – przypominają świat baśni. Psychika podmiotu lirycznego jest okaleczona, gdyż czas wojny jest wrogiem człowieka, czasem śmierci, cierpienia i trudnych wyborów narzuconych przez historię. Mężczyźnie odebrano część życia, prawo do spokoju i szczęścia, intensywnego przeżywania młodości, twórczej ekspresji, a w zamian dano do ręki karabin.

Adresat liryczny jest bliską sercu osobą, którą podmiot liryczny obdarza miłością. Chce dla niej uczynić świat szczęśliwszym i lepszym.

Elegia o... [chłopcu polskim] – elegia jest jedną z najstarszych odmian pieśni. Należy do liryki funeralnej (żałobnej). Wiersz Baczyńskiego poświęcony jest młodemu żołnierzowi, który zginął w czasie II wojny światowej. Podmiotem lirycznym jest matka reprezentująca wszystkie polskie kobiety, którym wojna odebrała dzieci. Zwraca się ona bezpośrednio do swojego syna i prowadzi z nim pozorny dialog, który ukazuje go jako małą, bezbronną istotę. Świadczą o tym zdrobnienia: „synku”, „syneczku”. Groza świata, zasady brutalnej rzeczywistości wojennej zmusiły go do porzucenia marzeń, odebrały radość życia, pozbawiły przyszłości, dając w zamian obrazy zniszczenia i śmierci. Aby skutecznie bronić ojczyzny, musiał wyzbyć się wrażliwości i nauczyć się zabijać. Ostatnie dwa wersy utworu przynoszą dramatyczne zakończenie w formie pytania retorycznego o przyczynę śmierci żołnierza.

Wiersz ten jest wstrząsająca ilustracją bohaterstwa i tragizmu młodego pokolenia wojennego. Matka opłakuje nie tylko śmierć syna, lecz także okrutne doświadczenia, które stały się dla niego zbyt wielkim ciężarem.

 

piątek, 12 marca 2021

251. Dzieło życia Bułhakowa – Mistrz i Małgorzata. Geneza, problematyka powieści

Dzieło życia Bułhakowa – Mistrz i Małgorzata. Geneza, problematyka powieści

Pomysł powieści zrodził się w 1928 roku. Początkowo miała nosić tytuł Kopyto inżyniera. Do połowy 1929 r. gotowych było 15 rozdziałów. Zostały one częściowo spalone w 1930 r., w momencie załamania pisarza. Pracę nad utworem podjął ponownie w 1932 r. W 1933 r. napisał jego kolejny – trzeci wariant. W 1934 r. przerwał pisanie na dwa lata i ukończył powieść w 1936 r., jednak w tym samym roku zaczął ją pisać od nowa. Powstało zaledwie 5 rozdziałów. W 1937 r. utwór został rozpoczęty po raz piąty i powstała jedna trzecia całości. Szósta wersja, napisana w 1938 r., była pełna i została opatrzona tytułem Mistrz i Małgorzata. Natychmiast po zakończeniu pisania rozpoczął dyktowanie tekstu maszynistce i w trakcie tej pracy wprowadzał szereg poprawek. Tak powstała wersja siódma utworu, ukończona w 1939 r. jednak Bułhakow nie uważał dzieła za zakończone. Tekst towarzyszył mu do końca życia. Jeszcze na łożu śmierci dyktował żonie poprawki i uzupełnienia. Utwór został nazwany przez samego autora „powieścią o diable”.

Mistrz i Małgorzata jest jedną z najpopularniejszych i najpiękniejszych powieści świata. Jej akcja rozgrywa się zasadniczo w Moskwie, jednak poza wypadkami w centrum stolicy kraju pokazane są zdarzenia umiejscowione w innej przestrzeni: w szpitalu psychiatrycznym na peryferiach miasta, w Jałcie i w starożytnej Jerozolimie. Z realizmem życia w Moskwie splata się wątek historyczny umiejscowiony w I wieku naszej ery.

Bohaterowie powieści to zarówno grupa postaci przedstawionych z pełnym realizmem (mieszkańcy Moskwy), jak i fantastycznych (mieszkańcy starożytnej Jerozolimy oraz ponadczasowi wysłannicy piekieł).

W powieści splatają się ze sobą równoważne wątki: miłość tytułowej pary, krytyka rzeczywistości moskiewskiej lat trzydziestych, diabelski wątek fantastyczny, wątek biblijny.

Uniwersalna wymowa powieści polega na ukazaniu roli dobra i zła, wolności i zniewolenia, słabości i tchórzostwa, przebaczenia i miłosierdzia w życiu człowieka.

czwartek, 11 marca 2021

250. Michaił Bułhakow - biografia

Michaił Bułhakow – biografia

Michaił Afanasjewicz Bułhakow urodził się 3 maja 1891 roku w Kijowie, w rodzinie uczonego – teologa prawosławnego, pracownika naukowego, profesora Kijowskiej Akademii Duchownej. Był najstarszym z siedmiorga rodzeństwa. Matka, Warwara Michajłowna, była indywidualnością o silnym charakterze. Oboje rodzice wywarli wpływ na duchowość syna. Atmosfera domu była przyjacielska i żywa. Interesowano się teatrem i muzyką, wystawiano spektakle amatorskie, chętnie przyjmowano gości.

W roku 1900 mały Michaił został uczniem klasy wstępnej, a rok później pierwszoklasistą Pierwszego Kijowskiego Gimnazjum, które skończył w roku 1909. W latach 1909-1916 studiował na wydziale medycznym kijowskiego Uniwersytetu św. Włodzimierza, otrzymując dyplom lekarski z wyróżnieniem. Wcześniej, w kwietniu 1913 roku, zawarł związek małżeński z Tatianą Łappą, córką dyrektora izby skarbowej.

W czasie pierwszej wojny światowej został zmobilizowany do wojskowej służby medycznej. Pracował w szpitalach polowych frontu południowo-zachodniego, między innymi w Kamieńcu Podolskim i Czerniowcach, a żona towarzyszyła mu jako siostra miłosierdzia.

Po zdemobilizowaniu otworzył prywatną praktykę w Kijowie. Przeżył kilka kolejnych zmian władzy, a w 1919 roku opuścił rodzinne miasto, aby uczestniczyć w walkach na Kaukazie. W końcu porzucił na dobre służbę wojskową i oddał się literaturze.

Lata 1920-1921 spędził we Władykaukazie (Ordżonikidze), pracując w miejscowych organach kulturalno-oświatowych. Jesienią 1921 roku wyjechał do Moskwy, gdzie spędził najbliższe lata w trudzie walcząc o byt. W tym czasie pracował jako urzędnik Komisariatu Oświaty, konferansjer, kronikarz, reporter. Nocami pracował nad pomysłami literackimi i wtedy powstały pierwsze opowiadania, opowieści satyryczne, powieść Biała gwardia oraz sztuka teatralna Dni Turbinów napisana na zamówienie Moskiewskiego Teatru Artystycznego.

Utwory Bułhakowa miały trudne losy. W ówczesnych warunkach politycznych i w klimacie zaostrzającej się kontroli nad życiem kulturalnym zarówno krytyka, jak i organy cenzury uznały go za wroga klasowego. Zdesperowany pisarz wysłał do Józefa Stalina list, w którym domagał się prawa do normalnej egzystencji literackiej lub zezwolenia na emigrację. Stalin zadzwonił do niego osobiście i interweniował w jego sprawie.

W latach 1930-1936 Bułhakow pracował w Moskiewskim Teatrze Artystycznym jako asystent reżysera, a przez kolejne trzy lata jako konsultant literacki w Teatrze Wielkim. Mimo to w dalszym ciągu funkcjonował na marginesie środowiska literackiego, chociaż nie atakowano go już zajadle, wiedząc o przychylności Stalina.

W 1924 roku rozstał się z żoną i ożenił ponownie z Lubow Jewgienjewną Biełozierską. Związek ten zakończył się rozwodem w 1932 roku. Po kilku miesiącach ożenił się po raz trzeci i ostatni – z Heleną Siergiejewną Szyłowską. Życie rodzinne pisarza nareszcie się ustabilizowało.

Wyjątkowym czasem w życiu Bułhakowa były lata pracy nad dziełem jego życia – powieścią Mistrz i Małgorzata.

Jesienią 1939 roku pojawiły się oznaki nieuleczalnej wówczas choroby – nerczycy. Pod znakiem zmagań z postępującą słabością i prowadzonej do ostatniego dnia pracy nad Mistrzem i Małgorzatą upłynęły ostatnie miesiące jego życia.

Zmarł w Moskwie 10 marca 1940 roku i został pochowany na Cmentarzu Nowodziewiczym.

Michaił Bułhakow (źródło - Wikipedia)


Dorobek literacki Michaiła Bułhakowa:

 

relacja autobiograficzna Notatki na mankietach

opowieść Diaboliada

powieści: Fatalne jaja, Biała gwardia, Mistrz i Małgorzata

cykl opowiadań Notatki młodego lekarza

dramaty: Dni Turbinów, Bieg, Mieszkanie Zojki, Szkarłatna wyspa, Zmowa świętoszków, Ostatnie dni, Adam i Ewa, Błogostan, Iwan Wasiliewicz, Batum

środa, 10 marca 2021

249. Dzień Mężczyzn

 Dwa dni po święcie kobiet obchodzimy Dzień Mężczyzn.

Życzymy wszystkim mężczyznom – starszym i młodszym –

wszelkiej pomyślności oraz dużo tak potrzebnego zdrowia.

I oczywiście – aby Wasz świat czyniły piękniejszym… kobiety.

valentines day 2057745 1920

O MĘŻCZYZNACH DLA MĘŻCZYZN:

Jerzy Bralczyk

Prawdziwy mężczyzna to jest ten, kto przede wszystkim nie wie, że jest prawdziwym mężczyzną i który nie boi się tego, że nim nie jest.

Joanna Chmielewska

Mężczyzna, jak wiadomo, składa się głównie z żołądka.

Katarzyna Grochola

Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki – ty z Marsa, ja z Wenus. Który by objaśniał, na przykład, co to znaczy, kiedy on milczy.

John Hallibarton

Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu.

Luiza Kochańska

Faceci są nieprzewidywalni. W genach to mają i nic nie można zrobić, trzeba się przyzwyczaić.

Andre Maurois

Mężczyzna ambitny chce błyszczeć poprzez swe dzieła lub co najmniej w związku ze swymi dziełami. Kobieta szuka blasku, który mogłaby odbijać.
Molier

W słowach wszyscy mężczyźni podobni są do siebie; czyny dopiero odsłaniają różnice.

Allan Pease

Mężczyzna nigdy nie zrozumie kobiety, a kobieta nigdy nie zrozumie mężczyzny i to jest właśnie ta rzecz, której kobiety i mężczyźni nigdy nie zrozumieją.

Sheila Roberts

Jeśli istnieje jakaś forma aktywności, która wysysa z faceta wszystkie siły życiowe, to bez wątpienia są zakupy.

Samozwaniec Magdalena

Mężczyźni powinni kobietom jak najczęściej mówić komplementy. Kosztuje o wiele mniej niż kwiaty a sprawiają im tę samą przyjemność.

Sapkowski Andrzej

A czymże jest prawdziwa męskość, jeśli nie wymieszanymi w odpowiednich proporcjach klasą i szaleństwem?

Natasza Socha

– Temperaturę mierzyłeś?
– Tak – westchnął. – Mam gorączkę. Trzydzieści sześć i dziewięć.
Westchnęła. Wiedziała nie od dziś, że mężczyzna nie choruje – on walczy o życie. Zwłaszcza z taką temperaturą.

love 2856324 1920

 

Ludwik Jerzy Kern, W sercu prawdziwego mężczyzny

W męskim sercu,

Jak w starej szufladzie,

Różne rzeczy znajdziecie na składzie.

 

Przez dni pogodne idąc,

Przez burze i grady,

Mężczyzna wszystko wrzuca do owej szuflady.

 

Jest tam naturalnie miłość do dzieci i żony,

Obok - kilka kobiecych imion

(Zazwyczaj dobrze już przykurzonych),

Niechęć do szefa (z zasady),

Zadry duże

I zadry małe,

Postanowienie (remanent z dzieciństwa),

Że będzie się generałem,

 

Planów w rozmaitych skalach

I z rozmaitych etapów - bez liku,

Marzenie: żeby tak raz, cholera,

Dostać na rękę trzynaście pików!

 

Strzępy wierszy,

Jakieś coś tam ten tego w czyjejś twarzy dołki

I zapach białej sukni przybranej w fiołki...

I wściekłość,

Że przedwczoraj znów wstrzymali premię,

I film z pogrzebu ojca, co zmarł na uremię,

 

Obok jakaś rozróbka,

Podróż,

Obszerne podwórze,

Na nim grupa wyrostków.

Kto to?

To my po maturze.

 

Jeszcze trochę widoków zebranych po świecie,

Wspomnienia,

Pragnienia

I inne rupiecie.

 

Na przedzie jednak

W pierwszym, że tak powiem, rzędzie

Stoi jedenaście postaci.

Któż to taki będzie?

 

Ubrani dziwnie,

Czółka ich niziutkie, tycie,

A przecież sam ich widok wzbudza serca bicie.

Oni to złych i dobrych nastrojów przyczyna,

Dzięki nim się raduje,

Przez nich się urzyna.

 

Wiecie już? Właśnie! Właśnie!

To jego ulubiona piłkarska drużyna.

african lion 951778 1920